Wojciech Szczęsny dołączył do Roberta Lewandowskiego i został drugim Polakiem w męskiej drużynie klubu FC Barcelona. Zaraz po podpisaniu kontraktu polski golkiper udzielił wywiadu dla "Foot Trucka", w którym przekazał, że "Lewy" miał duży udział przy podjętej przez niego decyzji o powrocie z piłkarskiej emerytury.
Wiadomo, że do mnie dzwonił i rozmawialiśmy. Wydaje mi się, że ta decyzja byłaby podobna, gdyby Roberta tutaj nie było albo gdyby Robert nie dzwonił. Ale wiadomo, że dzwonił i wiadomo, że próbował przekonać i w końcu mu się udało. Nie wiem, ile było w tym procent jego, a ile jakiegoś takiego dziwnego przeznaczenia - powiedział bramkarz.
"Szczena" podpisał kontrakt z Blaugraną do 30 czerwca 2025 roku. Jego zadaniem będzie zastąpienie w bramce poważnie kontuzjowanego Marca Andre ter Stegena. Katalońscy kibice są podekscytowani transferem Polaka z uwagi na problemy, jakie napotkały klub FC Barcelona na pozycji bramkarza. Największym problemem dla nich będzie... wymowa nazwiska Wojciecha Szczęsnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katalońscy kibice dopytują o wymowę nazwiska Wojciecha Szczęsnego
Katalończycy mają okazję poczuć się tak samo, jak w przeszłości Anglicy czy Włosi, kiedy "Szczena" grał dla Arsenalu, Brentford, AS Roma i Juventusu. Wszyscy kibice skazani byli na naukę wymowy jego nazwiska. Pod wpisem klubu FC Barcelona, którym oficjalnie ogłoszono transfer Polaka, fani już o to dopytywali.
Jeden z użytkowników serwisu X napisał: "SHEZ-NY" jako poprawną wymowę nazwiska Szczęsny. Inny spróbował sił przy pełnym imieniu i nazwisku, pisząc: "Voy-chekh Sh-chen-sny". Jak to mówią - trening czyni mistrza, lecz nie jest to proste zadanie językowe dla obywatela innego kraju niż Polska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.