Michał Rachoń po przeniesieniu się z Telewizji Polskiej do Telewizji Republika, zabrał ze sobą program "Jedziemy". Jakość techniczna produkcji emitowanej w nowej stacji nie dorównuje temu, do czego przyzwyczaiła się publiczność telewizji publicznej, co potwierdzają liczne pomyłki i wpadki na wizji. Ostatnio Rachoń na antenie musiał nagle przerywać swoją relację, by zaalarmować zespół w reżyserce, który wydawał się nieświadomy sytuacji.