67-letni Christopher Lambert, którego pamiętamy z kultowych filmów tj. np. "Mortal Kombat", uległ wypadkowi podczas wchodzenia do hotelu. Jak podaje TMZ, aktor przewrócił się na schodach, co skutkowało poważną kontuzją pleców. Na szczęście, jak przekazał jego rzecznik Lucas Confortini, nie doszło do złamania kręgosłupa.
Christopher Lambert uległ wypadkowi
Lambert miał wziąć udział w konwencie SciFiWorld w Szwecji, jednak z powodu wypadku nie będzie mógł uczestniczyć w wydarzeniu. Organizatorzy poinformowali na Facebooku, że aktor nie może podróżować ani poruszać się przez miesiąc. Lambert przeprasza fanów za swoją nieobecność i obiecuje powrót do pełnej sprawności po serii zabiegów fizykoterapeutycznych.
Christopher Lambert uległ poważnemu wypadkowi w poniedziałek i według lekarza nie może podróżować ani poruszać się przez miesiąc. Tak strasznie przeprasza, że nie może być w Jönköping - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo że aktor rzadko pojawia się w mediach społecznościowych, wkrótce planuje powrócić na plan filmowy. Lambert ma zagrać w filmie "Tulipomania" oraz promować serial "Eyes Everywhere". Jego priorytetem pozostaje kręcenie i promowanie filmów, a także szacunek dla fanów i organizatorów wydarzeń.
Kręcenie i promowanie filmów to dla aktora absolutny priorytet, a szacunek dla organizatorów wydarzeń i fanów jest niezmienny. Tym razem jednak Lambert nie będzie mógł wziąć udziału w konwencie - przekazał jego rzecznik w rozmowie z TMZ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.