Na mocy wyroku z 10 stycznia bieżącego roku Królikowski został uznany za winnego tego, że 18 lutego 2023 roku prowadził auto pod wpływem marihuany. Nie poskutkowały więc jego tłumaczenia, że użył marihuany medycznej z uwagi na leczenie stwardnienia rozsianego.
Sąd zdecydował o karze roku ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania prac społecznych. Aktor otrzymał też zakaz prowadzenia samochodu przez trzy lata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obrońca Królikowskiego złożył apelację. Została ona rozpatrzona przez Sąd Okręgowy w Warszawie w dniu 14 maja.
Mecenas Królikowskiego już na samym początku zaznaczył, że jego klient został poinformowany o terminie rozprawy, jednak w tym momencie przebywa w szpitalu na zabiegu medycznym - relacjonuje "Super Express".
Prawnik Antka zabiegał o zmianę wyniku i uniewinnienie lub chociażby ewentualne odstąpienie od zakazu prowadzenia pojazdów lub wymierzenie go w granicach jednego roku - wszystko po to, by Królikowski nie musiał ponownie zdawać egzaminu na prawo jazdy.
Co dalej z Antkiem Królikowskim?
Obrońca celebryty załączył do sprawy szereg publikacji naukowych i raportów. Wskazywały one na to, że istnieje słaba tolerancja między stężeniem THC a występowaniem zdolności motorycznych. W ten sposób chciał wykazać, że Antek nie spowodował żadnego zagrożenia dla ruchu drogowego.
Prokurator natomiast wnosił o nieuwzględnienie apelacji i utrzymanie w mocy wyroku. Decyzja sądu ma nastąpić w najbliższych dniach - podaje "SE".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.