"Wiedźmin" to popularny serial na platformie Netflix, który zadebiutował 20 grudnia 2019 roku. Jest to kolejna, lecz w przeciwieństwie do polskiego filmu pełnometrażowego z 2001, wyjątkowo udana i uznana wśród fanów zarówno w Polsce jak i za granicą adaptacja sagi fantasy autorstwa polskiego pisarza Andrzeja Sapkowskiego.
Widzowie docenili pierwszoplanową rolę Henry'ego Cavilla, jednak jesienią 2022 brytyjski aktor ogłosił, że trzeci sezon, będzie ostatnim, w którym wcieli się w rolę Geralta z Rivii. Fani produkcji oraz aktora wciąż nie kryją rozczarowania z tego powodu. Teraz okazuje się, że ich gniew przenosi się, na nowego odtwórcę tytułowej roli - Liama Hemswortha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawdź także: Filip Chajzer spełnił swoje marzenie. Jego kebaby sprzedają się jak... ciepłe bułeczki!
Australijski aktor wrzucił na swojego Instagrama zdjęcie z siłowni, gdzie przygotowuje swoją formę oraz atletyczną sylwetkę do bardzo wymagającej roli Wiedźmina, która wymaga ogromnej siły fizycznej, oraz umiejętności akrobatycznych.
Choć wyraźnie widać, że Hemsworth czyni wyraźne postępy w przygotowaniach, tak w komentarzach znajdziemy wysyp złośliwości i hejtu.
Nie jesteś Wiedźminem - czytamy w komentarzach
Chcesz być jak Henry Cavill - irytują się fani "Wiedźmina"
Poza opiniami, wyrażającymi gniew, że zastępuje on swojego poprzednika w roli Geralda, lub nie jest on podobny do pierwowzoru, znajdziemy także multum rozmaitych obrazków, animacji z byłą żoną aktora - popularną piosenkarką Miley Cyrus, z którą rozwiódł się po dwóch latach małżeństwa w 2020.
Fani Miley oraz Cavilla są siebie warci, czyż nie? - zauważa jeden z komentujących
Czy Liam Hemsworth podoła wyzwaniu i udźwignie presję fanów "Wiedźmina"? Czas pokaże, choć zadanie nie będzie łatwe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Brytyjski prezenter wspomniał wpadkę gwiazdy Hollywood. Zasnęła na koncercie gwiazd rocka!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.