Podcast "Dish", którego gospodarzami są prezenter telewizyjny Nick Grimshaw i szefowa kuchni z gwiazdką Michelin Angela Hartnett gościli brytyjskiego aktora Martina Freemana. Zdobywca nagrody Emmy za rolę Watsona w serialu Sherlock podzielił się osobistym wyznaniem na temat długoletniej diety, którą stosował przez lata.
"Zacząłem być wegetarianinem mniej więcej w styczniu 1986 roku i nigdy nie czułem się komfortowo na myśl o jedzeniu zwierząt - powiedział odtwórca głównej roli w filmach Hobbit.
Podczas podcastu wszyscy zajadali się jednak mięsnym spagetti. Jadł je również Martin Freeman. Aktor wyjaśnił, że to jego pierwsze bolognese od lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsze bolognese Martina Freemana od 38 lat
To pierwszy prawdziwy bolognese, jaki kiedykolwiek jadłem od 38 lat - wyznał aktor czym wprawił w osłupienie prowadzących show. Okazało się, że aktor zmienił dietę po tym jak uświadomił sobie, jak dużo przetworzonej żywności jest w produktach oferowanych dla wegan i wegetarian – tak zwanych zamiennikach mięsa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To zabawne, bo lubię zamienniki mięsa, ale mam do nich zastrzeżenia, że mogą być bardzo, bardzo przetworzone i staram się jeść mniej przetworzonej żywności - powiedział Martin Freeman.
Polski wątek
Aktor odniósł się tym samym do badania, które wykazało, że roślinne zamienniki wcale nie są zdrowsze niż ich mięsny pierwowzór. Co ciekawe, badanie zostało przeprowadzone przez polskich naukowców pod wodzą Mikołaja Kamińskiego z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Czytaj także: TV Republika straszy na wizji. Holecka znów się popisała
Badanie wykazało, że roślinne burgery, wrapy i pizze, które pojawiły się w menu fast foodów w ostatnich latach, nie są zdrowsze niż tradycyjne alternatywy mięsne - czytamy w pierwszym zdaniu publikacji naukowej Polaków.
Wyniki badań polskiego zespołu naukowców są cytowane przez wszystkie największe gazety i portale na Wyspach Brytyjskich.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.