Danuta Pałęga| 

Kasia Tusk na celowniku internautów. Musiała się tłumaczyć

33

Kasia Tusk podzieliła się na Instagramie swoją wieczorną rutyną pielęgnacyjną. Blogerka opisała, jak dba o włosy i skórę po sesjach zdjęciowych. Jak się okazało, nie obyło się bez krytyki ze strony obserwatorów. Niektórzy mieli zarzuty do metod pielęgnacji, które stosuje córka premiera.

Kasia Tusk na celowniku internautów. Musiała się tłumaczyć
Kasia Tusk musiała się tłumaczyć. Internauci wytknęli jej błędy? (AKPA)

Kasia Tusk, znana blogerka i właścicielka marki odzieżowej, a prywatnie córka premiera Donalda Tuska, regularnie dzieli się w mediach społecznościowych treściami związanymi z modą, podróżami czy wystrojem wnętrz.

Niedawno postanowiła jednak pokazać coś innego – swoją wieczorną rutynę pielęgnacyjną. Na Instagramie opisała, jak dba o urodę po intensywnym dniu pracy, szczególnie po sesjach zdjęciowych.

Tusk zdradziła, że pierwszym krokiem jej pielęgnacji jest nałożenie maski do włosów, co jest niezbędne po dniu, w którym używa wielu kosmetyków do stylizacji. - (...) po powrocie do domu, w myśl zasady OMO (odżywka-mycie-odżywka), nakładam maskę i wykorzystuję ten czas na pielęgnację twarzy - wyjaśniła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zaskakujące słowa premiera. Szef SKW zaproszony na komisję

W dalszej części opisała, jak dba o skórę twarzy poprzez dwuetapowe oczyszczanie.

Pielęgnacja skóry twarzy zaczyna się od odpowiedniego (dwuetapowego) oczyszczenia i tym samym przygotowania jej do dalszej pielęgnacji - wyjaśniła, dodając, że cały rytuał kończy nałożeniem retinoidów.

Do posta Kasia Tusk dołączyła nagranie, w którym można zobaczyć, jak nakłada kosmetyki, a potem czyta książkę przed snem. Choć wielu fanów doceniło jej zaangażowanie, pojawiły się również krytyczne komentarze.

Kasia Tusk podpadła internautom? Pod jej postem pojawiły się komentarze

Jedna z obserwatorek zauważyła: - Nie rozumiem, jak można nakładać na twarz tyle środka myjącego. Jeśli to robię, mimo dobrego spłukania, zawsze mam wysypaną skórę. Jednak mniej znaczy więcej - napisała.

Inna osoba skrytykowała metodę OMO stosowaną przez Kasię, przekonując, że trycholodzy już dawno ją obalili. - Jest mniej ekologiczna i niepotrzebna - skomentowała internautka.

Kasia Tusk odpowiedziała na te uwagi, podkreślając, że jej metoda działa najlepiej na jej włosy.

Nie wiem co na ten temat trycholodzy, ale nie raz przekonałam się o tym, że po prostu nie rozczeszę włosów po umyciu jeśli na początku nie nałożę odżywki - stwierdziła.
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić