W lipcu 2020 roku Mike Black ogłosił, że rezygnuje ze wszystkiego co zarobił. Postanowił, że zostanie bezdomnym. Chciał na własnej skórze sprawdzić, jak działa mit "amerykańskiego snu" - od zera do milionera. Rozpoczął wyzwanie, które nazwał "Million Dollar Comeback" (Powrót do miliona dolarów - tłum. red.)
Zostawiam za sobą milionowy biznes. Odcinam się od znajomych, oddaję wszystkie swoje rzeczy do magazynu. Umowa najmu mojego mieszkania wygasa i nie będę miał gdzie mieszkać. Nie będę miał nic poza telefonem komórkowym, jedną parą ubrań i rachunkiem bankowym z saldem 0$. Będę miał 12 miesięcy na zbudowanie nowego biznesu i zarobienie 1 000 000 dolarów, zaczynając od zera - zapowiedział swój projekt Mike Black.
Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem. Wyzwanie okazało o wiele trudniejsze, niż Black mógł przypuszczać. Zwłaszcza, gdy dały o sobie znać problemy zdrowotne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciężkie początki na ulicy
Amerykanin radził sobie ze zmiennym szczęściem. Na początku był przerażony, że rzeczywiście nie ma gdzie spać. Spotkał się też z ostracyzmem, ludzie nie chcieli z nim rozmawiać. Gdy prosił o wodę, ludzie traktowali go jak powietrze. W końcu zatrzymał się na kilka dni u mężczyzny z kamperem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsze zarobione pieniądze
Szybko zarobił pierwsze pieniądze sprzedając stoły. Piątego dnia miał tyle, że kupił sobie komputer. Po miesiącu zarobił na wynajem mieszkania. Szło mu całkiem nieźle.
Zobacz również: Żyją luksusowo za polską emeryturę. "Pijemy kawę w rajskim ogrodzie"
Chcę powiedzieć, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Trzy miesiące temu byłem bezdomny - donosił Black w materiale na kanale Youtube.
Przerwane wyzwanie na drodze do miliona
Ostatecznie mężczyzna musiał przerwać swoje wyzwanie. Powodem były problemy ze zdrowiem. Sam Mike zaczął cierpieć na dolegliwości ze stawami i chorobą autoimmunologiczną.
Na raka zachorował też jego ojciec. Po 10 miesiącach, gdy do końca pozostało zaledwie 60 dni, Black przerwał wyzwanie. Udało mu się w tym czasie zarobić 64 000 dolarów.
Black chciał być przykładem na skuteczne odbudowanie swojego życia po wyniszczającej wiele biznesów pandemii. Jego celem było udowodnić, że do bycia milionerem nie potrzeba szczęścia ani pieniędzy – wystarczy ciężka praca.