Jerzy Stuhr był człowiekiem wielu talentów. Był wybitnym aktorem, reżyserem i pedagogiem. Jego ostatnim dziełem był spektakl "Geniusz" w Teatrze Polonia. Nie tylko wyreżyserował sztukę, ale zagrał także swoją ostatnią rolę. We wspomnieniu przedstawieniu Stuhr wcielił się w postać Konstantina Stanisławskiego — jednego z największych kreatorów teatralnych współczesności.
Marzył, żeby umrzeć na scenie i prawie tak się stało. Do ostatnich sił grał, ostatni spektakl Teatru Polonia, który wyreżyserował i w którym grał, Jego wielki sukces - "Geniusz" - tak się złożyło, że zagrał w ukochanym Krakowie - zdradziła Krystyna Janda w swoim pożegnalnym wpisie poświęconym Jerzemu Stuhrowi.
Na stronie Teatru Polonia można przeczytać, że rolę Stanisławskiego i cały spektakl Jerzy Stuhr "po ponad półwieczu wspaniałej kariery aktorskiej i pedagogicznej traktował jak swoiste podsumowanie". To miało być jego pożegnanie ze sceną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Jerzy Stuhr nie żyje. Miał 77 lat
Poruszeni widzowie żegnają Jerzego Stuhra
Pod wpisem Teatru Polonia zamieszczonym na Facebooku pojawiła się lawina komentarzy. Nie zabrakło wyrazów współczucia dla rodziny zmarłego aktora. Pojawiły się też wpisy poświęcone jego ostatniej roli. — Kilka tygodni temu miałem przyjemność oglądać Pana Jerzego Stuhra po raz pierwszy i niestety ostatni w przedstawieniu Geniusz — napisał jeden z internautów, dodając, że informacja o śmierci Jerzego Stuhra przyjął z ogromnym smutkiem.
Kolejna z komentujących wpis osób przyznała, że miała okazję obejrzeć ostatnie przedstawienie Jerzego Stuhra dwukrotnie. "Jaką jestem szczęściarą, że zdążyłam..." - podkreśliła internautka. "Geniusz... już nie będę miała okazji zobaczyć go na scenie" — napisała kolejna z komentujących, nie kryjąc swojego żalu.
Teatr Polonia odwołał wszystkie spektakle "Geniusza", które zaplanowane były do grudnia bieżącego roku.
Czytaj też: Stuhr miał córkę. Oto co o niej wiemy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.