Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Zmarł Marcin Bronikowski. Był znanym śpiewakiem operowym i podróżnikiem

21

Bardzo smutne informacje dotarły do mediów. Jak poinformowała 3 marca br. Polska Agencja Prasowa, w wieku zaledwie 55 lat zmarł nagle w trakcie podróży do Albanii Marcin Bronikowski. Mężczyzna był wybitnym i cenionym śpiewakiem operowym oraz obieżyświatem.

Zmarł Marcin Bronikowski. Był znanym śpiewakiem operowym i podróżnikiem
Nie żyje Marcin Bronikowski. (Facebook, Kultura wokół Nas)

Marcin Bronikowski zmarł niespodziewanie podczas podróży do Albanii. Stało się to w czwartek, 29 lutego 2024 roku. Powody zgonu nie zostały podane do wiadomości publicznej.

Mężczyzna przez lata śpiewał barytonem. Można było go podziwiać na światowych scenach operowych (Gran Teatro La Fenice w Wenecji, Deutsche Oper w Berlinie, Bayerische Staatsoper w Monachium, Narodowa Opera w Atenach czy Narodowa Opera w Szanghaju).

Zmarł Marcin Bronikowski. Był znanym śpiewakiem operowym i podróżnikiem

Jego stały repertuar liczył aż 45 oper. Do popisowych wykonań tego artysty należy zaliczyć bez wątpienia partie Escamilla z "Carmen" Georgesa Bizeta oraz Sharplessa w "Madame Butterfly" Giacomo Pucciniego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Śpiewacy operowi na pomoc potrzebującym
Wybitny talent o pięknym lirycznym głosie. Człowiek niezwykle skromny i sympatyczny - powiedział o Bronikowskim dla PAP krytyk i publicysta muzyczny Jacek Marczyński.

Nie żyje Marcin Bronikowski. Kształcił się pod okiem Jadwigi Dzikówny

Marcin Bronikowski przyszedł na świat 28 maja 1968 r. w Warszawie. Tam też ukończył Liceum Muzyczne im. Karola Szymanowskiego. Uczęszczał na prywatne lekcje śpiewu do cenionej artystki operowej Jadwigi Dzikówny.

W 1992 roku Bronikowski został absolwentem Konserwatorium w Sofii, gdzie zdobył dyplom z wyróżnieniem. Pobierał również nauki w klasie śpiewu operowego u prof. Rusko Ruskova (1934-2015). Kształcił się też pod kierunkiem Alberto Zeddy w Accademia Rossiniana w Pésaro oraz w mediolańskiej La Scali u Carlo Bergonziego.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: PŁA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Od blasku fleszy do namiotu. Upadek gwiazdy Playboya
Damięcki wyznał prawdę o swojej złości. Słowa dziecka uświadomiły mu prawdę
Cannes ma dość nagości? Ewa Minge o nowych zasadach na czerwonym dywanie
Zaczął pracować dla programu TVP. "Musiałem poczuć, co ma się tam dziać"
Tak Justyna Steczkowska spędza czas po Eurowizji. "Pierwszy wolny dzień bez pośpiechu"
Marcin Miller zdradzał żonę. Wybaczyła mu. "Doceniam to, co mam"
Pozwała TVP po preselekcjach do Eurowizji. Mówi o Steczkowskiej: "Jestem pewna"
Daniel Olbrychski docenił Zełenskiego. "Już jest bohaterem świata"
Napięcie na linii Kaczorowska - Jeleniewska po "Tzg". "Podobno TikTok wygrał"
Marta Lipińska szczerze o emeryturze. "Nie żyję trzynastkami i czternastkami"
Zapendowska przeanalizowała występ Steczkowskiej. "Było trochę nerwowo"
"Polska zmęczona przegrywaniem". Steczkowska niczym bohaterka Wiedźmina
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić