Aktorka straciła syna. 13-latek odebrał sobie życie. Był gnębiony w szkole
Clare McCann, australijska aktorka, przeżywa niewyobrażalną tragedię po śmierci syna. Zaledwie 13-letni Atreyu odebrał sobie życie po miesiącach prześladowań w szkole.
Najważniejsze informacje
- Clare McCann walczy o zebranie funduszy na krionikę ciała syna.
- Atreyu McCann był ofiarą prześladowań w szkole.
- Aktorka apeluje o pomoc i zrozumienie dla ofiar przemocy.
Dramatyczne wydarzenia w rodzinie McCann
Clare McCann, znana australijska aktorka, przeżywa niewyobrażalny ból po stracie syna. 13-letni Atreyu McCann odebrał sobie życie po miesiącach prześladowań w South Sydney High School.
To była nieustanna przemoc. Zaczął się wycofywać, nie chciał ze mną rozmawiać na temat szkoły, ale codziennie go wspierałam. Nie chcieli go wydalić ani zawiesić, chociaż było tak wiele incydentów. (...) Gdyby szkoła i rząd zareagowali, gdy prosiłam, mógłby wciąż żyć. Popełnił samobójstwo po miesiącach nieustannego prześladowania - wyznała aktorka, cytowana przez portal Plejada.
Przeczytaj też: Nie żyje polski DJ. Miał tylko 28 lat
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje syn posłanki. Kukiz mówi o hejcie
Walka o sprawiedliwość i przyszłość
Australijska gwiazda wielokrotnie zgłaszała przypadki przemocy, z jaką zmagał się jej syn, jednak jej apele pozostały bez odpowiedzi. Clare McCann podkreśla, że system edukacji zawiódł jej dziecko, a brak reakcji ze strony szkoły i władz przyczynił się do tragedii.
Błagałam o pomoc. Składałam skargi. Udostępniałam dokumentację medyczną [przyp. red. m.in. w zakresie diagnostyki PTSD]. Nikt nie słuchał - powiedziała Clare McCann, cytowana przez portal Plejada.
Aktorka apeluje o większe zrozumienie dla ofiar przemocy i potrzebę skutecznych działań ze strony szkół i władz.
Zbiórka funduszy na krionikę
Teraz zrozpaczona matka stara się zebrać 300 tys. dolarów na krionikę ciała Atreyu, wierząc, że może to dać mu drugą szansę na życie. Jak wyjaśnia, decyzja o krionice była zgodna z marzeniami jej syna. Atreyu od lat interesował się możliwością życia po śmierci i wierzył, że krionika może być kluczem do przyszłości.
Pozostała nam tylko jedna szansa na kriogeniczne zakonserwowanie jego ciała w ciągu najbliższych 7 dni. Jeśli przegapimy to okno, stracimy szansę na jakąkolwiek możliwość przywrócenia go do życia w przyszłości, jaką może zaoferować nauka. Chodzi o nadzieję i sprawiedliwość. Nie pozwolę, aby historia mojego syna została przemilczana - napisała aktorka w opisie zbiórki.
Przeczytaj też: Nie żyje młoda influencerka. Zmarła po ciężkiej chorobie
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.