Janusz Gajos miał 26 lat, gdy wcielił się w Janka Kosa w serialu "Czterej pancerni i pies". Sukces produkcji sprawił, że za przystojnym gwiazdorem zaczęły oglądać się fanki. Jedną z nich była pielęgniarka, którą poznał podczas pobytu w szpitalu.
Pod jej opiekę trafił po wypadku na planie. Stał się pacjentem, o którego dbała z wyjątkowo troską. Ten odwzajemniał się mnóstwem komplementów. Gdy rana się zagoiła, od razu wzięli ślub. Razem zamieszkali w Domu Aktora w Łodzi, jednak sielanka szybko się skończyła.
Wzięty artysta nie był w domu stałym bywalcem. Wykorzystał to jego kolega z teatru (Andrzej Herder), który uwiódł Zoję. Wtedy porzucony Janusz Gajos rozwiódł się po raz pierwszy, ale to dopiero początek jego miłosnych historii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego drugą żoną została Ewa Miodyńska — piękna ulubienica publiczności z warszawskiego Teatru Syrena. Po przeprowadzce do stolicy to właśnie ona ukoiła jego złamane serce.
Uchodzili za parę idealną, jednak romantyczne randki szybko zamieniły się w żmudną prozę życia. W takiej rzeczywistości zakochani nie umieli się odnaleźć, a uczucie zniknęło tak szybko, jak się pojawiło.
Janusz Gajus trzecią żonę odbił innemu aktorowi
Gdy to zauważyli, postanowili rozstać się w zgodzie. Kolejna matrymonialna porażka wcale nie sprawiła, że Janusz Gajos zraził się do kobiet. Dwukrotny rozwodnik w trakcie pracy w teatrze znalazł nowy obiekt westchnień. Nie przeszkadzało mu nawet to, że realizatorka telewizyjna Barbara Nabiałczyk miała wtedy męża.
O ich romansie rozpisywała się prasa pod koniec lat 70. Słowo skandal przewijało się wielokrotnie, ponieważ Janusz Gajos nie ukrywał, że uparcie rywalizuje o Barbarę z aktorem Tadeuszem Borowskim. Ostatecznie uległa jego urokowi i zostawiła męża.
Przywitali na świecie córkę Agatę. Zakochani niedługo później zrozumieli, że byli lepszymi kochankami niż małżonkami. Na szczęście z roli rodziców oboje wywiązywali się wzorowo. Trzeci rozwód stał się formalnością.
Gwiazdor filmu "Układ zamknięty" miłość po raz czwarty przyrzekł Elżbiecie poznanej w Krakowie. Jego przyjaciołom wydawało się, że i tym razem w grę wejdzie dobrze im znana trzyetapowa procedura (fascynacja — małżeństwo — rozwód). Nic bardziej mylnego.
Janusz Gajos z czwartą żoną jest już ponad trzy dekady. Choć nie uważają się za małżeństwo idealne, doskonale opracowali sztukę kompromisu. Elżbieta Gajos jest jego menedżerką.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.