Pogrzeb Franciszka rozpoczął się punktualnie o godz. 10. Zmarłego papieża żegnali wierni z całego świata oraz ważni politycy, m.in. prezydenci Francji, Stanów Zjednoczonych i Polski. Wydarzenie transmitowano w telewizjach.
Żona Andrzeja Dudy założyła kreację zaprojektowaną przez Dorotę Goldpoint. Artystka podkreślała, że ubiór musiał być dostosowany do zasad protokołu dyplomatycznego i nie można było sobie pozwolić na żadną wpadkę.
Obowiązkowy jest kolor czarny lub inny bardzo ciemny – jak granat czy grafit. Strój musi być formalny – nie może przypominać sukienek koktajlowych, tylko odpowiadać randze spotkania dyplomatycznego głów państw. Zalecane są sukienki o długości przynajmniej do kolan – zazwyczaj jednak są nieco dłuższe. Obowiązują długie rękawy, zakryte ramiona i nakrycie głowy — tłumaczyła na łamach "Super Expressu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agata Duda zastosowała się do tych wytycznych. Podczas uroczystości pogrzebowych w Watykanie zadała szyku w czarnym kostiumie z żorżety. Autorka stylizacji dodała, że wybór tkaniny nie był przypadkowy — materiał zachowuje się odpowiednio w różnych rodzajach światła.
Pierwsze damy Polski i USA różnił jeden element stylizacji
Pierwsza dama wyglądała elegancko, jednak nie była przygotowana na każdą ewentualność. W przeciwieństwie do siedzącej nieopodal Melanii Trump nie miała ze sobą czarnego welonu, który chroniłby ją przed promieniami słonecznymi.
To sprawiało, że na twarzy Agaty Dudy było widać każdą emocję. Podczas ceremonii towarzyszyły jej, podobnie jak innym gościom, smutek oraz żal. Żona Donalda Trumpa mogła ukryć to, korzystając z eleganckiego welonu.
Panie łączyły nie tylko podobne kreacje, ale także brak połyskującej biżuterii. Ze względu na charakter uroczystości zadbały o to, by wyglądać powściągliwie i tym samym oddać szacunek papieżowi Franciszkowi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.