Borys Marynowski (jego prawdziwe imię to Eugeniusz) urodził się w 1946 roku. W wieku 28 lat ukończył łódzką Filmówkę. Zadebiutował w polsko-węgierskim serialu "Trzecia granica", w którym wcielił się w postać Antka Wichniewicza.
W latach 70. widzowie mogli oglądać go także w innych popularnych produkcjach. Wystąpił m.in. w "Brunecie wieczorową porą", "Prawie Archimedesa" i "Akcji pod Arsenałem". Słynął z ról drugoplanowych i epizodycznych.
W 1980 roku Borys Marynowski pojawił się na planie serialu "Dom". Stworzona przez niego postać Jurysia, piłkarza "Drukarza" w 3. odcinku pt. "Warkocze naszych dziewcząt będą białe" była jedną z tych, dzięki którym udało mu się zdobyć największą popularność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktor zmarł 26 kwietnia 2005 roku w miejscowości Lipsk na Podlasiu. Pogrzeb odbył się w Warszawie. 58-latek został pochowany na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim. Jego grób jest wyjątkowo skromny.
Nie ma tam ani nagrobka pamiątkowego, ani dobrze zachowanej płyty. Miejsce jest porośnięte mchem, wokół poprowadzone jest niskie metalowe ogrodzenie. Widać, że mimo upływu lat grób jest odwiedzany, są położone znicze.
Borys Marynowski przez lata pracował w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim. Pojawiał się także na deskach Teatru Narodowego i Polskiego w Warszawie.
20. rocznica śmierci Borysa Marynowskiego. Grał nie tylko w "Domu"
Przez fanów ceniony jest nie tylko za serial "Dom", ale także "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz", "Krótki film o zabijaniu" oraz "Piłkarskiego pokera", gdzie grał "Narciarza", pracownika w klubie "Czarnych".
Po raz ostatni na dużym ekranie można go było oglądać w 1995 roku. Wówczas zaangażował się w produkcję "Cwał", jednak jego rola nie była istotna dla fabuły. W tym samym roku stworzył kreację adiutanta Kiziora w "Pułkowniku Kwiatkowskim". Z której roli go zapamiętaliście?