Agata z "Rolnik szuka żony" ma nowego partnera. Poznała go w sanatorium
Agata Matuszewska z 11. edycji "Rolnik szuka żony" nie miała szczęścia w programie. Wybrani przez nią kandydaci, Mirek i Irek, nie okazali się dobrą partią na męża. Wdowa nie zaprzestała jednak szukać szczęścia, które spotkało ją w... sanatorium.
Ostatnio u Agaty nastąpiły spore zmiany w życiu prywatnym. Jej syn Hubert, wziął ślub, a jedna z córek jest w zaawansowanej ciąży. Dla rolniczki będzie to już kolejny wnuk. Także u niej samej sporo nowości.
W rozmowie z "Rewią" Matuszewska przyznała, że nie szukała aktywnie partnera, ale miłość sama ją odnalazła. Postanowiła dać tej relacji szansę.
Poczułam się bardziej swobodna i zyskałam energię do działania. Poznaliśmy się w sanatorium w Krynicy Zdroju - ujawnia gwiazda 11. edycji "Rolnik szuka żony". - Na początku po prostu dobrze się bawiliśmy na dancingach. Podobało mi się, jak lekko porusza się na parkiecie. Żadne z nas nie zakładało, że z tego spotkania wyniknie coś więcej. Ale relacja przetrwała do dziś. Spotykamy się i zobaczymy, co przyniesie przyszłość - dodała.
Co ciekawe, jej wybranek nie oglądał programu z Matuszewską. Agata już jednak zapowiada, że para będzie wspólnie oglądać nowy sezon programu prowadzonego przez Martę Manowską.
Nie tylko nowe podejście do życia sprawiło, że Agata znalazła więcej czasu na romantyczne spotkania. Matuszewska zmieniła również profil swojego gospodarstwa. Zrezygnowała z hodowli krów i skupiła się na produkcji roślinnej. Dzięki temu ma więcej czasu dla siebie i może pozwolić sobie na dłuższe nieobecności w gospodarstwie.
Nie wyobrażam sobie, bym miała się zamknąć w czterech ścianach. Jest mi dobrze i czekam na wszystko, co przyniesie przyszłość" - mówi z optymizmem uczestniczka 11. edycji "Rolnika".