1 czerwca Andrzej Rosiewicz będzie świętował 80. urodziny. Kilka tygodni temu piosenkarz przeszedł poważną operację wymiany stawu biodrowego. Operacja zakończyła się sukcesem.
- Donoszę państwu życzliwie, że posiadamy osiem kotów. Rasowych. Rasa górska - dachowce. Jednego nawet nauczyłem stepować: nazywa się Bojkot, a po polsku Deptuła. Przychodzi do mnie, depcze mnie po stopach i chce, żebym go uczył stepować. Chyba tak zrobię, będzie to jedyny stepujący kot na świecie - opowiada żartobliwie portalowi Shownews.pl.
Koty spędzają z satyrykiem czas w pięknym ogrodzie. O artystę dba także jego młodsza o 25 lat żona Iwona, z którą Rosiewicz ma trójkę dzieci. Artysta poznał ukochaną podczas wyborów Miss Rzeszowszczyzny.
Czytaj także: Zapytaliśmy Polaków o grzybobranie. I wszystko jasne
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Zaproponowałem, że pokażę jej Pałac Kultury, a ona od razu wystąpiła z propozycją obejrzenia smoka wawelskiego i tak się połączyliśmy - wspomina z uśmiechem Rosiewicz. Mimo ostatnich trudności artysta tryska energią i dobrym humorem.
- Przemawiam do Państwa z okazji założenia złotej klamki, która otwiera drzwi do nowej, młodzieżowej kariery estradowej. W tym roku będziemy obchodzili olimpiadę w Paryżu, w związku z tym łapię olimpijską formę, czego i państwu życzę - mówi artysta portalowi Shownews.pl. Złotą klamką nazywa nowy staw biodrowy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.