Andrzej Windsor może przenieść się do Abu Zabi. Willa za 50 mln zł czeka
Andrzej Windsor - do niedawna książę Yorku - rozważa życie z dala od Londynu. W Emiratach czeka na niego wart 10 mln funtów dom w elitarnym kompleksie.
Najważniejsze informacje
- Andrzej Windsor ma dostać do dyspozycji willę w Abu Zabi wartą ok. 10 mln funtów.
- Rezydencję w kompleksie Sea Palace przygotował jego wieloletni przyjaciel, szejk Mohamed bin Zayed.
- Według "The Mail on Sunday" przeprowadzka ma dać mu prywatność i spokój poza zasięgiem brytyjskich mediów.
Brytyjskie media opisują możliwy nowy rozdział w życiu księcia Andrzeja: luksusową ucieczkę do Abu Zabi. "The Mail on Sunday" podaje, że rezydencja o wartości ok. 50 mln zł leży w kompleksie Sea Palace Compound, tuż obok kwatery głównej emirackiej marynarki. W Emiratach Windsor wciąż ma status arystokraty, co kontrastuje z chłodnym przyjęciem w Wielkiej Brytanii po serii skandali.
Nowy dom ma sześć sypialni, kino, siłownię i prywatny plunge pool. W ogromnej kuchni pracują kucharze z dyplomami cordon bleu, a wnętrza zdobią marmury, złote lampy i pozłacane detale. To prezent od szejka Mohameda bin Zayeda Al Nahyana (MBZ), prezydenta ZEA i dawnego szkolnego kolegi księcia ze szkockiego Gordonstoun. Według doniesień po śmierci królowej Elżbiety II szejk miał zlecić gruntowny remont willi specjalnie dla Andrzeja.
Andrzej Windsor może przeprowadzić się do Abu Zabi
Kompleks Sea Palace jest ściśle chroniony i należy do rodziny królewskiej ZEA. Podobną rezydencję Andrzej miał już do dyspozycji w 2010 r., choć Pałac Buckingham zaznaczał wtedy, że to było jedynie czasowe użyczenie. Teraz scenariusz wygląda poważniej, bo mówi się o stałej bazie w Zatoce Perskiej.
Iwona Pavlović szczerze o finale i Tomku Karolaku. Czy jej zdaniem powinien odpaść?
Biograf Andrew Lownie, autor książki "Entitled: The Rise and Fall of the House of York", ocenia Zatokę jako idealny azyl. "Były książę Yorku czułby się tam szczęśliwy – z dala od mediów, w miejscu, gdzie wciąż byłby traktowany jak członek rodziny królewskiej i gdzie mógłby żyć poza zasięgiem skandali. W Abu Zabi jego życie prywatne nie byłoby tak uważnie obserwowane jak w Wielkiej Brytanii" - mówił w rozmowie z "The Mail on Sunday". W przeszłości Andrzej często bywał w Emiratach także służbowo, jako specjalny przedstawiciel ds. handlu i inwestycji.
Andrzej Windsor wielokrotnie bywał już w Abu Zabi
To w ZEA były książę poznał w 2001 r. bizneswoman Amandę Staveley, której – jak pisały media – oświadczył się bez powodzenia. Rok później spotykał się z Christiną Keserwan, młodszą o 17 lat Libijką pracującą w stadninie MBZ. Wcześniej z uroków willi w Sea Palace korzystały także jego córki, księżniczki Beatrycze i Eugenia, spędzając tam z ojcem wakacje.
Jeśli Windsor przeniesie się do Abu Zabi, jego sąsiadem może być były król Hiszpanii Juan Carlos, który mieszka na emigracji po aferach finansowych. Według osób z otoczenia pary była żona Andrzeja, Sarah Ferguson, również rozważa wyjazd z Wielkiej Brytanii. „Poza dziećmi i wnukami niewiele ją tu trzyma. Powiedzmy sobie szczerze – zaproszenia z królewskiego dworu wyschły z dnia na dzień” - twierdzi cytowane przez media źródło.
Choć Pałac Buckingham nie potwierdził przeprowadzki, „The Mail on Sunday” opisuje scenariusz życia w luksusowej izolacji w Abu Zabi jako coraz bardziej realny. W otoczeniu marmuru, złota i egzotycznych ogrodów Windsor mógłby liczyć na prywatność, której brakuje mu w Wielkiej Brytanii.