Anna Polony nazywana jest "pierwszą damą Teatru Starego" w Krakowie, jednak dała się poznać także z wielu udanych ról telewizyjnych i filmowych. Widzowie oglądali ją m.in. w "Na dobre i na złe", "Magdzie M.", "Lekarzach" i "Drogach wolności" - serialu, w którym pojawiła się na ekranie po raz ostatni (w 2018 roku).
Artystka przebywa na emeryturze, ma zatem dużo czasu na refleksje i przemyślenia. Podzieliła się nimi już jakiś czas temu. Wszem wobec wyznała, że starość jest dla niej utrapieniem i mierzy się z permanentnym bólem całego ciała. Jest jednak coś, dzięki czemu wciąż ma w sobie siłę, by żyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Janek Nowicki walczył ze starością. Ja także walczę. On czuł, że jest potrzebny kobiecie, z którą się ożenił, ja czuję, że jestem potrzebna mojej rodzinie. Gdybym nie miała dla kogo żyć, to... No, lepiej nie dywagujmy, co by było — opowiadała na łamach "Pani".
Anna Polony mimo dobrych relacji z rodziną z przykrością obserwuje, że bliskich jej osób (niekoniecznie krewnych) jest wokół niej coraz mniej. Wielu przyjaciół już umarło, a spotkania na pogrzebach nie są tym, co napawa ją optymizmem.
Starość jest po to, żeby lżej się odchodziło, żeby człowiek tak strasznie nie żałował, że zbliża się koniec. [...] Mam już dość tego świata, który tak się śpieszy, że po drodze gubi wszystkie wartości — ubolewała.
Anna Polony nie poznała ojca. Życie jej nie oszczędzało
Los nie oszczędzał aktorki. Nie miała szczęścia w miłości, a jej małżeństwo z Markiem Walczewskim (odtwórcą roli Stępnia w "13. posterunku") zakończyło się skandalem. Po 13 latach wspólnego życia zostawił ją dla koleżanki z branży, Małgorzaty Niemirskiej.
Anna Polony nie miała też okazji, by poznać swojego ojca Antoniego, który miał polsko-węgierskie korzenie. Prowadził w Krakowie zakład introligatorski. Odszedł w 1939 roku na chorobę serca, pięć miesięcy przed przyjściem córki na świat.
Gwiazda ekranu jest pogrobowcem — to termin określający dzieci, których ojciec umarł, zanim zdążyły się urodzić. Czego życzycie jej z okazji 86. urodzin?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.