Antek Królikowski w rozmowie z Radiem Wrocław przyznał, że nie planował kariery aktorskiej, mimo że dorastał w otoczeniu teatru i telewizji.
Prawdę mówiąc ja nie chciałem być aktorem. Wychowywałem się tu (we Wrocławiu - przyp. red.), między tymi budynkami telewizji i teatru, to wszystko było mi bliskie i mnie interesowało, ale jednocześnie nie chciałem kontynuować za wszelką cenę tej rodzinnej tradycji. Nie było to moim priorytetem, wyszło właściwie samo przez się (...) o ile na początku rodzice nie byli zachwyceni, nie pchali mnie do tego "interesu", tak ja sobie przekornie zacząłem chodzić na castingi. Byłem małolatem, miałem kilkanaście lat, od projektu do projektu zaczęło się robić poważnie - mówił Antek Królikowski.
Antek Królikowski wspomina ojca. Widzi go w swojej córce
Rodzina Królikowskich, mimo straty, trzyma się razem. Antek podkreślił, że jego ojciec wysoko postawił poprzeczkę w budowaniu rodziny. Był dla niego autorytetem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zawsze wspominam tatę z żalem, bo wiem że miał dużo dobrego jeszcze do zrobienia na tym świecie. Ale rodzina mimo tej ogromnej straty trzyma się razem, każdy z nas robi coś w życiu, by świat był lepszy. Staramy się nauki taty stosować w życiu codziennym - dodawał.
Antek Królikowski zauważył również, że w oczach swojej córki widzi oczy swojego ojca. "Jeśli coś mam po tacie, to muszę powiedzieć, że oczy. Dziś spoglądam w oczy swojej córki, które też są takie same. Gdzieś ta dusza tatusia cały czas jest obecna w tych, czy innych oczach i tak o tym myślimy" - mówił wzruszająco. To świadectwo trwałości więzi rodzinnych, które Paweł Królikowski zbudował za życia.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska, żona Pawła, również pamięta o rocznicy jego śmierci. Na Instagramie zamieściła symboliczny post, oddając hołd zmarłemu mężowi. .
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.