Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Karol Osiński
Karol Osiński | 
aktualizacja 

Hanna Śleszyńska szczerze o swoich kompleksach. "Nic mi się w sobie nie podobało"

4

Hanna Śleszyńska w rozmowie z radiem RDC opowiedziała o swoich kompleksach z młodości. Był moment, w którym aktorka była gotowa na operację plastyczną. Podała konkretny powód.

Hanna Śleszyńska szczerze o swoich kompleksach. "Nic mi się w sobie nie podobało"
Hanna Śleszyńska (AKPA)

Hanna Śleszyńska, znana m.in. z roli siostry Basen w serialu "Daleko od noszy", podzieliła się swoimi doświadczeniami z młodości w wywiadzie dla radia RDC. Aktorka przyznała, że w młodości zmagała się z licznymi kompleksami, w tym z długością swojego nosa.

Mnie się nic w sobie nie podobało. Przede wszystkim za długi nos. Teraz robi się korektę nosa na osiemnastkę, a w tamtych czasach to nie było takie popularne i ja poszłam na taką konsultację, gdy odkryłam, że mam nos dłuższy, niż myślałam - wyznała Śleszyńska.

Hanna Śleszyńska szczerze o kompleksach z młodości

Hanna Śleszyńska wspominała, że jako nastolatka była gotowa na operację plastyczną, by poprawić swój wygląd. - Zdobyłam się na odwagę, żeby zapytać, czy dałoby się coś z tym zrobić - mówiła aktorka. Jednak konieczność zgody rodziców zniechęciła ją do podjęcia tego kroku. - Powiedziano mi wówczas, że trzeba przyjść z rodzicami i pomyślałam: to już moim rodzice na pewno na coś takiego się nie zgodzą - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Krzan o odejściu z Kanału Zero, nowej pracy w "DDTVN", przeprowadzce i ukochanym, którego na co dzień nie pokazuje w sieci

Aktorka, która obecnie skupia się na pracy w teatrze, wkrótce pojawi się na ekranach kin w filmie "Przepiękne". W produkcji wciela się w postać Krysi, kobiety odkrywającej swoje życie na nowo po 30 latach małżeństwa. Premiera filmu zbiega się z jej szczerym wywiadem, w którym opowiedziała o swoich zmaganiach z samoakceptacją.

W czerwcu 2024 r. odbył się pogrzeb Wojciecha Magnuskiego, byłego męża Śleszyńskiej. Aktorka spełniła jego ostatnią wolę, organizując zbiórkę na rzecz schroniska na Paluchu. - Wojtek zawsze bardzo kochał psy - wspominała Śleszyńska, dodając, że Magnuskiego poruszał los bezdomnych zwierząt.

Podczas ceremonii pożegnalnej Śleszyńska wspominała wspólne chwile z Magnuskim, który opiekował się suczką Rózią, przygarniętą ze schroniska. - Mam nadzieję, że teraz, już razem, wędrują po niebieskich polanach - dodała aktorka.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Monika Olejnik rozpływa się nad pączkiem. "Lepszy niż kiełbasa"
Nie żyje Witold Liszkowski. Wrocławski artysta zmarł w trakcie spotkania
Katy Perry poleci w kosmos. To będzie lot z kobiecą załogą
Wstrząsające okoliczności śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Teorii nie brakuje
Antek Królikowski widzi ojca w oczach córki. "Dusza tatusia wciąż jest obecna"
Izabella Krzan wyłożyła karty na stół. To naprawdę łączy ją z Tomaszem Kammelem
Nie żyje polska markiza. "Reprezentowała najlepsze tradycje staropolskie"
Gessler skrytykowana w tłusty czwartek. Poszło o pączki, ale nie ich cenę
Kurzajewski i Kaczorowska przyłapani razem na parkiecie. Jest nagranie
Nie chcą Andrzeja z Plutycz. Mocne słowa widzów "Rolnicy. Podlasie"
Wciągająca krzyżówka o kosmosie. Jak dobrze znasz tajemnice wszechświata?
Błyskawiczna krzyżówka matematyczna. Ile pamiętasz?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić