Była wschodzącą gwiazdą PRL. Tragiczny los 22-letniej aktorki. Myślała, że zabiła partnera

Zofia Marcinkowska, utalentowana aktorka urodzona w Wieliczce, zagrała w zaledwie trzech filmach, zanim jej życie przerwała tragedia. Była gwiazdą filmu "Nikt nie woła" i jedną z najbardziej obiecujących artystek swojego pokolenia.

Zofia Marcinkowska miała tylko 22 lataZofia Marcinkowska miała tylko 22 lata
Źródło zdjęć: © Filmpolski
Maciej Gąsiorowski

Wschodząca gwiazda polskiego kina

Zofia Marcinkowska urodziła się 22 października 1940 roku w Wieliczce. Choć jej kariera aktorska była krótka, zdążyła zapaść w pamięć dzięki swoim rolom w zaledwie trzech produkcjach filmowych: "Lunatycy", "Nikt nie woła" i "Weekendy". W sezonie 1962/63 była związana ze Starym Teatrem w Krakowie, co dodatkowo wzmocniło jej pozycję w polskim świecie filmowym.

Tragiczna postać na ekranie i w życiu

Wybór Zofii na główną rolę w filmie "Nikt nie woła" był zaskakujący dla wielu członków ekipy filmowej. Reżyser Kazimierz Kutz w książce "Prywatna historia kina polskiego" wspominał, że decyzja o powierzeniu jej tej roli wywołała szok: - Kiedy oświadczyłem, że główną rolę zagra Zofia Marcinkowska, wywołało to szok w ekipie, który o mało nie doprowadził do rezygnacji kierownika produkcji... Marcinkowska miała w sobie czystość, ale też ukryty dramat... - wspominał.

Krzysztof Cugowski o swojej emeryturze. "Nie mam do nikogo pretensji o to, że w PRL-u to, co robiłem, nie było zawodem"

Fatalizm, który zaważył na życiu

Henryk Boukołowski, partner filmowy Zofii, zauważył w niej smutek, który miały wpływ na jej życie. - Zofia Marcinkowska była postacią tragiczną... w jej charakterze był jakiś dziwny fatalizm... - mówił aktor. Takie cechy pomogły jej w kreowaniu głębokich postaci, ale też zdawały się przyciągać nieszczęśliwe zdarzenia.

Tragiczny koniec

Związek Zofii Marcinkowskiej z aktorem Zbigniewem Wójcikiem okazał się dramatyczny. Partner nadużywał alkoholu, co prowadziło do konfliktów. Ostateczna tragedia wydarzyła się 8 lipca 1963 roku w Krakowie. Reżyser Jerzy Markuszewski wspominał: "Gdy pewnego dnia przyszedł pijany i zabrał się do bicia, popchnęła go, a on uderzył głową w kant zlewozmywaka... Myślała, że go zabiła, więc napisała pożegnalny list i odkręciła kurki. Umarła kilka godzin wcześniej od niego".

Kochankowie zostali pochowani osobno na Cmentarzu Rakowickim, zamykając dramatyczny rozdział młodej aktorki, której życiorys mógłby posłużyć jako scenariusz filmowy.

Wybrane dla Ciebie
Afera wokół Martyniuka. Stewardessa ujawnia, co widziała
Afera wokół Martyniuka. Stewardessa ujawnia, co widziała
Francuzi piszą o samolocie z Danielem Martyniukiem. Miał trafić do izby wytrzeźwień
Francuzi piszą o samolocie z Danielem Martyniukiem. Miał trafić do izby wytrzeźwień
Polka z Chicago wystartuje w Miss Universe. Pierwszy taki przypadek
Polka z Chicago wystartuje w Miss Universe. Pierwszy taki przypadek
Świadek o awanturze Daniela Martyniuka Groził pasażerowi: "Cię dojadę"
Świadek o awanturze Daniela Martyniuka Groził pasażerowi: "Cię dojadę"
Awantura Daniela Martyniuka w samolocie. Może słono zapłacić
Awantura Daniela Martyniuka w samolocie. Może słono zapłacić
Ta kultowa gra była hitem na całym świecie. Każdy fan popkultury musi ją znać
Ta kultowa gra była hitem na całym świecie. Każdy fan popkultury musi ją znać
Nie żyje Katarzyna Zachwatowicz-Jasieńska. Była żoną słynnego lektora i szwagierką Andrzeja Wajdy
Nie żyje Katarzyna Zachwatowicz-Jasieńska. Była żoną słynnego lektora i szwagierką Andrzeja Wajdy
Trudna krzyżówka z języka polskiego. Tylko najlepsi odkryją wszystkie hasła
Trudna krzyżówka z języka polskiego. Tylko najlepsi odkryją wszystkie hasła
Międzynarodowy skandal z udziałem syna Zenka Martyniuka. Awanturował się o piwo
Międzynarodowy skandal z udziałem syna Zenka Martyniuka. Awanturował się o piwo
Tom Hanks po cichu w metrze. Tak ubrał się aktor
Tom Hanks po cichu w metrze. Tak ubrał się aktor
Wielki nieobecny na gali Konkursu Chopinowskiego. "Nie ma go w Warszawie"
Wielki nieobecny na gali Konkursu Chopinowskiego. "Nie ma go w Warszawie"
Urszula Dudziak ma 82 lata. Tak mówi o przekwitaniu i starości
Urszula Dudziak ma 82 lata. Tak mówi o przekwitaniu i starości