Byli razem w klubie. Wyciekły zdjęcia Wiktorii i Sebastiana z "Rolnika"
Wiktoria i Sebastian z 11. sezonu "Rolnik szuka żony" wspólnie bawili się w jednym z klubów w centrum Kielc. Towarzyszyli im inni bohaterowie randkowego show. Internauci zwrócili szczególną uwagę na jeden wymowny kadr.
Kieleckie Targi Sadownictwa i Warzywnictwa były powodem, dla którego spotkali się nie tylko Wiktoria i Sebastian, ale także inne gwiazdy "Rolnik szuka żony". Rotacyjnie (przez dwa dni) werbowali odwiedzających, by zgłosili się do show TVP. Stacja uruchomiła specjalne stoisko, by się reklamować.
Po wykonanej pracy cała paczka wybrała się na zwiedzanie miasta, które skończyło się imprezą w jednym z nocnych klubów. Do sieci trafiły zdjęcia udostępnione przez Tomasza Klimkowskiego (uczestnika 9. serii programu). Pełnił on rolę przewodnika, bo nieopodal prowadzi własne gospodarstwo i najlepiej zna region.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojciech "Łozo" Łozowski miał problemy z sercem. Opowiedział o zabiegu ablacji. "Jest to trudny psychicznie zabieg"
Internauci zwrócili uwagę na zdjęcie, jak Wiktoria i Sebastiana pozują obok siebie przed wejściem do lokalu. 44-letni rolnik obejmował stojącą obok 23-latkę. Niektórzy zaczęli sugerować, że może łączyć ich coś więcej niż przyjaźń, jednak skończyło się na domysłach.
We wspólnej zabawie nie uczestniczyli wszyscy goście targów. Pierwszego dnia na miejscu pokazali się Marcin i Ania oraz Rafał (bez Dominiki). Kolejnego oprócz Wiktorii, Sebastiana i Tomasza, obecni byli także małżonkowie Joanna i Kamil z 8. sezonu.
Z relacji dostępnej w sieci wynika, że razem raczyli się nie tylko kolacją, ale także drinkami. To nie pierwszy raz, kiedy byli podopieczni Marty Manowskiej spotykają się prywatnie.
"Rolnik szuka żony". To nie pierwsze spotkanie Wiktorii i Sebastiana
Tuż po grudniowym finale "Rolnik szuka żony" Agata udostępniła fotos z wieczoru spędzonego w restauracji z Mieczysławem, Sebastianem i Wiktorią. Wówczas również zdjęcie wywołało falę spekulacji.
Jak sądzicie, czy pomiędzy nimi rzeczywiście jest coś na rzeczy, czy po prostu dobrze się ze sobą dogadują, a zżyła ich nieudana matrymonialna przygoda?