Piotr Baron przez wiele lat prezentował słuchaczom swoją ulubioną muzykę w Programie III Polskiego Radia. Jego poranne i popołudniowe wydania "Zapraszamy do Trójki" oraz "Listę Przebojów Trójki" należały do ulubionych wielu Polaków. Do tego dochodził jego przedpołudniowy program "TuBaron", który nadawał z różnych miejsc świata.
Po dłuższej nieobecności dziennikarz wrócił na antenę i w rozmowie z Michałem Nogasiem opowiedział o swoich problemach zdrowotnych. Czas leczenia sprawił, że jego tęsknota za radiem stała się bardzo duża.
W radiu tego nie widać, ale jestem osobą dość schorowaną. Nigdy nie przypuszczałem, że coś takiego mnie dotknie: od nowotworu mózgu, poprzez dwa udary. Jednak przez cały czas jest we mnie muzyka, jest moja walizeczka z płytami. I jestem gotowy, by wrócić - powiedział Piotr Baron.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Baron chorował na nowotwór mózgu
Gdy Piotr Baron był hospitalizowany i przechodził rehabilitację, otrzymywał życzenia szybkiego powrotu do zdrowia od swoich kolegów oraz licznych słuchaczy, którzy oczekiwali jego powrotu do radia. Dziennikarz przyznał, że jednym z największych wyzwań dla niego była tęsknota za radiem i codzienną pracą.
Myślę, że wszystko w życiu jest po coś. To, co mnie spotkało, ta nieobecność, brak możliwości normalnego funkcjonowania nauczył mnie pokory do życia. I pokory w życiu. (...) Nauczyło, że nie należy marnować ani jednej chwili, bo finalnie może jej zabraknąć. Mówię to nie dla popisu werbalnego, ale ja rzeczywiście byłem na granicy. W pewnym momencie myślałem, że już nie wrócę: nie tylko do Trójki, ale i do domu. Bo było ciężko, po prostu ciężko - zaznaczył dziennikarz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.