"Czasem życie samo pakuje za nas walizki". Niepokojący wpis Doroty z "Rolnika"
Dorota z 10. sezonu "Rolnik szuka żony" wprawiła fanów w zakłopotanie. Pokazała nagranie, na którym pakuje walizkę i okrasiła je refleksyjnym wyznaniem o tym, że niektóre rzeczy dzieją się "bez pytania i uprzedzenia". Co miała na myśli partnerka Waldemara?
Dorota z "Rolnik szuka żony" zaintrygowała swoich obserwujących, obwieszając, że wybiera się w tajemniczą "podróż pisaną sercem". Niektórzy odczytali jej słowa jako zapowiedź sielankowych wakacji, jednak inni brali pod uwagę nawet rozstanie z Waldemarem i początek życiowej rewolucji. Co dokładnie napisała?
Podróż, która nadchodzi. Czasami życie samo pakuje za nas walizki. Bez pytania, bez uprzedzenia — tylko pokazuje kierunek. Taką właśnie podróż masz przed sobą. Nie będzie to zwykła wyprawa. To będzie opowieść pisana sercem, krok po kroku, chwilami, które zostaną z Tobą na zawsze. To nie tylko podróż. To początek czegoś więcej — czytamy na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Gessler o swoich urodzinach. Jaki prezent otrzymała od ukochanego?
Partnerka Waldemara nie zamierzała zdradzić, gdzie się wybiera. Fani zaczęli spekulować, jednak z obserwacji profili pary w mediach społecznościowych wynika, że pomiędzy narzeczonymi nie dzieje się nic niepokojącego.
Kilka dni temu opublikowali wspólne zdjęcie, na którym oboje byli uśmiechnięci. Wyjechali z gospodarstwa rolnika na Kujawach (zajmuje się tam m.in. hodowlą krów) w rodzinne strony Doroty, czyli do Szczecina. Spacerowali po mieście oraz brali udział w obchodach Bożego Ciała.
Oczywiście będąc w święto Bożego Ciała w Szczecinie, nie mogła nas ominąć msza święta. Fajnie, bo była okazja w mieście Dorci w niej uczestniczyć — pisał Waldemar.
"Rolnik szuka żony". Dorota i Waldemar wychowują trójkę dzieci
Dorota i Waldemar z "Rolnik szuka żony" mimo początkowych perturbacji związanych z programem, stworzyli patchworkową rodzinę. Wychowują córeczkę Dominikę, którą powitali na świecie we wrześniu 2024 roku.
Ponadto opiekują się dziećmi z poprzednich związków — każde z nich ma syna. Codzienność w tym gronie chętnie pokazują w sieci. Można zatem sądzić, że pełen symboliki wpis o podróży nie zaburzy spokoju i stabilizacji, którą razem budują.