Daniel Martyniuk śpiewa Elvisa. Ekspertka sugeruje skierowanie na oddział

Gdy Daniel Martyniuk próbował swoich sił, śpiewając legendarny hit Elvisa Presleya, "Can't Help Falling In Love", nikt nie spodziewał się, że jego występ wywoła taką burzę. Wykonanie spotkało się z miażdżącą krytyką ze strony ekspertów, a jeden z komentarzy zasugerował nawet potrzebę interwencji medycznej.

Syn Martyniuka wykonał hit Elvisa Presley'aSyn Martyniuka wykonał hit Elvisa Presley'a
Źródło zdjęć: © Instagram | danielmartyniuk89
Karol Wiak

Daniel Martyniuk, znany z licznych kontrowersji i życia w cieniu sławnego ojca, Zenka Martyniuka, postanowił ostatnio zmierzyć się z jednym z największych klasyków muzyki światowej. Wybór utworu Elvisa Presleya wydawał się odważnym krokiem. Jednak reakcja, która nastąpiła po jego wykonaniu, była daleka od oczekiwanej. Krytyka, jaką wywołało jego nagranie, była bezprecedensowa, a komentarze dotyczące umiejętności wokalnych i technicznych Maryniuka nie pozostawiły złudzeń. Droga do uzyskania muzycznego uznania może być dla Daniela dłuższa i trudniejsza niż przypuszczał.

Daniel pójdzie w ślady ojca?

Daniel Martyniuk, syn popularnego wykonawcy disco polo, Zenka Martyniuka, od dawna jest obiektem zainteresowania mediów nie tylko z powodu swojego pochodzenia, ale i kontrowersyjnych wybryków. Jego życie osobiste pełne jest wzlotów i upadków, a ostatnie wydarzenia tylko dodały pikanterii jego publicznemu wizerunkowi. W październiku ubiegłego roku Daniel wziął ślub z Faustyną na malowniczej indonezyjskiej wyspie Bali, co wydawało się być początkiem nowego, spokojniejszego rozdziału w jego życiu. Niestety, krótko po ceremonii, podczas pobytu w hotelu, doszło do skandalu, który skończył się interwencją policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zenek Martyniuk: "Daniel mieszka teraz u nas"

Za skandalem poszły zmiany – Daniel Martyniuk postanowił skupić się na swojej karierze muzycznej. Choć kariera syna wywołuje mieszane reakcje, sam Zenek Martyniuk przyznał w wywiadzie dla portalu Jastrząb Post, że możliwe jest, iż w przyszłości nagra coś wspólnie z synem. Daniel, zainspirowany twórczością ojca, nie ogranicza się jednak tylko do gatunku disco polo. Niedawno celebryta postanowił zmierzyć się z klasykiem muzyki międzynarodowej, wykonując utwór Elvisa Presleya "Can't Help Falling In Love" podczas jednego z publicznych występów. Reakcja na jego interpretację była natychmiastowa i niezwykle krytyczna, szczególnie ze strony znawców branży muzycznej.

Syn Martyniuka wymaga interwencji medycznej?

Krytyka, która spadła na Daniela Martyniuka po jego próbie zaśpiewania utworu Elvisa Presleya, była wyjątkowo ostra. Specjalistka od śpiewu, Anna Kamieńska, nie zostawiła suchej nitki na wykonaniu Daniela, wypowiadając się w sposób, który mógłby sugerować potrzebę profesjonalnej interwencji.

Bardzo trudno słucha się wykonania Daniela Martyniuka. Piosenka "Can't Help Falling In Love" to klasyk, a wykonania tego utworu na świecie są na tak wysokim poziomie, że próba Daniela wypada blado nie tylko w kontekście wokalnym, ale i emocjonalnym - mówiła w rozmowie z portalem Shownews.pl.

Anna Kamieńska poszła jeszcze dalej, sugerując, że Daniel może potrzebować nie tylko nauki śpiewu, ale i podstawowej edukacji muzycznej oraz lekcji języka angielskiego.

Nie ma tutaj mowy o podstawach emisji głosu. Oddechy są pobierane co słowo, co brzmi, jakby utwór wykonywał ktoś, kto powinien otrzymać skierowanie na oddział pulmonologiczny - dodała ekspertka.

Jej zdaniem, błędy intonacyjne i płaski dźwięk, z jakim Daniel prezentuje utwory, wymagają natychmiastowej interwencji specjalistów od techniki wokalnej.

Dodatkowo, Kamieńska zauważyła, że chociaż Daniel próbuje sięgnąć po ambitniejszy repertuar, jego obecne umiejętności mogą przynieść mu jedynie propozycje od nauczycieli śpiewu zainteresowanych poprawą jego techniki. "Dramat i katastrofa," podsumowała, wskazując, że droga muzyczna przed Danielem Martyniukiem może być jeszcze bardzo długa i wymagająca, jeśli rzeczywiście chce zdobyć uznanie jako artysta, a nie tylko jako medialna postać.

Wybrane dla Ciebie

Nagrała Andy'ego Byrona z kochanką na koncercie Coldplay. Zabrała głos
Nagrała Andy'ego Byrona z kochanką na koncercie Coldplay. Zabrała głos
Syn Krzysztofa Ibisza zagra w "Szatanie z siódmej klasy". Pokazali zapowiedź
Syn Krzysztofa Ibisza zagra w "Szatanie z siódmej klasy". Pokazali zapowiedź
Gessler prowadziła tu "Kuchenne rewolucje". Restauracja nie przetrwała
Gessler prowadziła tu "Kuchenne rewolucje". Restauracja nie przetrwała
Ciotka Kołaczkowskiej przemówiła. "Wiedzieliśmy, że choruje"
Ciotka Kołaczkowskiej przemówiła. "Wiedzieliśmy, że choruje"
"Całe swoje życie zawierzam Bogu". Arkadiusz Janiczek czerpie siłę w modlitwie
"Całe swoje życie zawierzam Bogu". Arkadiusz Janiczek czerpie siłę w modlitwie
W ten sposób kręci się sceny intymne. Ostaszewska wskazała haczyk
W ten sposób kręci się sceny intymne. Ostaszewska wskazała haczyk
Podali nazwisko następczyni Gilon. To ona poprowadzi "Ninja kontra Ninja"
Podali nazwisko następczyni Gilon. To ona poprowadzi "Ninja kontra Ninja"
Polski raper w żałobie. Nie żyje mama KęKę
Polski raper w żałobie. Nie żyje mama KęKę
Korólczyk zabrał głos po śmierci Kołaczkowskiej. "Byłaś często w moich myślach"
Korólczyk zabrał głos po śmierci Kołaczkowskiej. "Byłaś często w moich myślach"
Polsat zmienia ramówkę po śmierci Joanny Kołaczkowskiej. Pokażą jej skecze
Polsat zmienia ramówkę po śmierci Joanny Kołaczkowskiej. Pokażą jej skecze
Sara James zaatakowana, incydent po koncercie. "Obrzydliwe i straszne"
Sara James zaatakowana, incydent po koncercie. "Obrzydliwe i straszne"
Santor spotykała się z Kołaczkowską. Teraz mówi, czego żałuje
Santor spotykała się z Kołaczkowską. Teraz mówi, czego żałuje