Dawid Woliński tłumaczy decyzję jury w "Top Model". "Dobrze się stało"
W 14. edycji "Top Model" widzowie byli bliscy pożegnania Michała Kota. Dawid Woliński wyjaśnił kulisy sprawy i oceniił ruch Michała Piróga. - Dobrze się stało - stwierdził w rozmowie z Plejadą.
Najważniejsze informacje
- Jury wskazało do eliminacji Michała Kota, a Michał Piróg wykorzystał przywilej i przywrócił go do programu.
- Dawid Woliński w rozmowie z Plejadą tłumaczy, że uczestnik zatrzymał się w rozwoju i potrzebował impulsu.
- Juror przyznaje, że jego faworytkami są Monika Emilia i Asia; obrady jury bywają długie i burzliwe.
W najnowszym odcinku 14. edycji "Top Model" padła decyzja, która podgrzała emocje fanów. Komisja wskazała do odejścia Michała Kota, jednego z ulubieńców widzów, co wywołało falę komentarzy w internecie. Sytuację odmienił jednak Michał Piróg. Wykorzystał swój przywilej i przywrócił uczestnika do dalszej rywalizacji, czym odwrócił losy odcinka.
Dawid Woliński tłumaczy zamieszanie w ostatnim odcinku "Top Model"
Dawid Woliński w rozmowie z Plejadą tłumaczy, dlaczego jury początkowo skłoniło się ku eliminacji Kota. Według projektanta uczestnik przestał wyraźnie iść do przodu, a decyzja miała go pobudzić do walki.
Tak naprawdę trudno coś Michałowi zarzucić, bo jest świetnym uczestnikiem i bardzo dobrze sobie radzi, jednak najbardziej zawalił na castingu. Ostatecznie, decyzja Michała [Piróga], który go przywrócił, ucieszyła nas wszystkich. Dobrze się stało, bo dzięki temu widzowie zwrócili na niego uwagę" - powiedział.
Monika Mrozowska o diecie wegetariańskiej. Jej córki od urodzenia nie jedzą mięsa. "To faktycznie było wyzwanie"
Juror przyznaje, że ocenianie przyszłości Kota w branży ma swoje ograniczenia. Wskazuje, że nie współpracuje zawodowo z modelami, co utrudnia mu kategoryczne prognozy. Jednocześnie podkreśla determinację uczestnika. "Nie pracuję z chłopakami, dlatego też trudno mi to ocenić. Michał ewidentnie chce [być modelem], a myślę, że determinacja i upór, jeżeli ktoś jest przy tym pracowity, na pewno doprowadzą go do spełnienia jego marzeń" - ocenił.
Woliński akcentuje, że przyszłość Kota zależy teraz przede wszystkim od niego. Juror zaznacza, że trzyma za niego kciuki i docenia dotychczasowe postępy. "Życzę mu jak najlepiej, bo to fajny chłopak i dobrze sobie radzi" - podkreślił w rozmowie z Plejadą.
Woliński nie ukrywa, że najmocniej kibicuje uczestniczkom, które pojawiły się w jego pokazie. Wskazuje konkretne nazwiska i chwali ich dyspozycję. "Nie kryje, że jego faworytkami są Monika Emilia i Asia, które wystąpiły w jego pokazie" - dodał. Juror odsłania też kulisy pracy komisji: dyskusje są intensywne i niekiedy bardzo długie, bo sędziowie wracają do zdjęć i zadań z wcześniejszych odcinków.