Plotki o rzekomym rozwodzie Jennifer Lopez i Bena Afflecka krążyły po mediach od dłuższego czasu. Serwis TMZ przekazał informację, że piosenkarka złożyła papiery rozwodowe 20 sierpnia 2024 roku pro per, czyli osobiście, bez udziału adwokata. Co ciekawe, wszystko wydarzyło się dwa lata po ceremonii ślubnej pary.
Jako datę separacji artystka miała podać 26 kwietnia 2024 roku, a papiery rozwodowe trafiły do Sądu Najwyższego Hrabstwa Los Angeles zaledwie tydzień po tym, jak gwiazda odwiedziła Afflecka w jego domu, robiąc mu niespodziankę urodzinową. Tymczasem zgodnie z doniesieniami "Daily Mail", artysta został dostrzeżony bez obrączki w dniu złożenia przez jego żonę papierów rozwodowych.
Ben Affleck został zauważony bez obrączki po tym, jak jego żona złożyła wniosek o rozwód. Jennifer Lopez wymieniła datę rozstania jako 26 kwietnia, mimo że widziano ją w ciągu ostatnich miesięcy z obrączką na palcu - czytamy w dzienniku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ben Affleck przyłapany bez obrączki
Zdobywca dwóch Oscarów został przyłapany na jednym z parkingów w Beverly Hills. Internauci natychmiast rozpoczęli debaty na temat tego, co mogło wywołać taki stan rzeczy. Jak to zazwyczaj bywa, podzielili się na dwie "ekipy" - jedna broni aktora, druga piosenkarki.
"Szkoda, chyba coś z nim jest nie tak. Ona go kocha", "Chłop nareszcie jest wolny! Życzę mu dużo szczęścia", "Już wkrótce będzie mógł odzyskać swoją prywatność i spokój" - czytamy w komentarzach.
Jennifer Lopez nie przekazała, czy wspólnie z mężem zawarli umowę przedmałżeńską, choć oboje utrzymywali, że takowej nie posiadają. Piosenkarka miała zrzec się alimentów ze strony męża, lecz poprosiła sędziego, by odmówił Benowi Affleckowi podobnego wsparcia. Przypomnijmy, że piosenkarka i aktor dwukrotnie byli małżeństwem. Ich pierwszy związek został sformalizowany w 2003 roku, lecz zakończył się zaledwie rok później.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.