Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki | 

Duży problem na próbach Steczkowskiej do Eurowizji. "Cały czas było go widać"

3

Justyna Steczkowska ujawniła kulisy drugiej próby do występu na Eurowizji 2025. Opowiedziała o problemie, którego długo nie udawało się rozwiązać. Przeszkodę stanowiły szwajcarskie przepisy, które zmuszały do tego, by na scenie oprócz tancerzy i wokalistki pojawił się ktoś jeszcze.

Duży problem na próbach Steczkowskiej do Eurowizji. "Cały czas było go widać"
Steczkowska zdradza kulisy prób do Eurowizji 2025 (Facebook @Eurowizja TVP)

Justyna Steczkowska w środę brała udział w drugiej próbie do Eurowizji. Wcześniej (2 maja) mogła kilkukrotnie wykonać piosenkę "Gaja" na scenie (jedna próba trwa ok. 30 minut), jednak wciąż powtarzał się problem natury technicznej.

Reprezentantka Polski zdradziła, że choć organizatorzy ostatecznie zgodzili się na to, by wisiała na linie bez żadnych zabezpieczeń, to musieli wprowadzić inne środki bezpieczeństwa.

Mowa o pracowniku zaplecza, który w trakcie występu wchodzi na scenę, by pomóc Justynie Steczkowskiej prawidłowo założyć liny na ręce. Sama zainteresowana dawała do zrozumienia w radiu Zet, że to niepotrzebne i powoduje, że występ jest mniej dynamiczny, niż by chciała. Problem wreszcie udało się rozwiązać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz o tym, co przygotowali na finał TzG.
Póki co, najważniejsze, że udało się polecieć w czasie do tego przeznaczonym i nie widać technika z tyłu, bo jeszcze na poprzedniej próbie cały czas było go widać. Nie mogliśmy się dogadać z czasem. Teraz to już lecę, a z tyłu za mną wielki smok — oznajmiła.

Ze względu na surowe szwajcarskie przepisy show musiało zostać zmodyfikowane. Na 30-sekundowym materiale z próby kamery tuż przed momentem podwieszania dłużej pokazują tancerzy, a nie wokalistkę. To efekt porozumienia, które udało się wypracować.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Eurowizja. Pod jednym względem Polska nie ma sobie równych

Justyna Steczkowska po publikacji nagrania zebrała wiele pozytywnych opinii. Wideo na Instagramie w szybkim czasie zdobyło ilość lajków, którą nie może pochwalić się żaden inny uczestnik. Norwegia ma ich 27 tys., Belgia 19 tys., a jedni z faworytów — Szwedzi — 43 tys. Polska niemal trzy razy tyle — prawie 120 tys.

Fani Eurowizji wskazują, że większość polubień może pochodzić z Polski, dlatego niekoniecznie przełożą się na głosy podczas półfinału. W widowisku zaplanowanym na 13 maja (najbliższy wtorek) o awansie piosenek zdecydują jedynie widzowie (nie można głosować na własny kraj).

Jeśli polskiej gwieździe uda się awansować do finału (17 maja), dopiero wtedy podda się ocenie jurorów. Ich punkty będą zestawione z głosami widzów, co w trakcie transmisji co roku wzbudza wiele emocji. Jak sądzicie, sędziowie ocenią ją wysoko?

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wymagająca krzyżówka medyczna. Tylko znawca sobie poradzi
Ciąg dalszy afery u Andrzeja z Plutycz. Jarek podał powód wycinki drzewa
Co wiesz o zadłużeniu? Sprawdź w krzyżówce czy wiesz, jak uniknąć pułapek finansowych
Śmierć w rodzinie reżysera kontrowersyjnej "Białej odwagi"
Co wiesz o orzechach? Przetestuj wiedzę w wymagającej krzyżówce
Rodzina spełni prośbę Jakubiaka. Podano szczegóły pogrzebu
Jak dobrze znasz się na warzywach? Sprawdź się w krzyżówce
Pogrzeb Joki z grupy Kaliber 44. Spocznie tam, gdzie Magik
Tu DJ Hazel grał ostatnią imprezę. "Miała pojawić się galeria"
Nie będzie ugody? Kaczorowska nie dogadała się z mężem
Wtedy dowiedział się o chorobie Jakubiaka. "Był w świetnym humorze"
Gwiazda "Kogla-mogla" miała dwóch mężów. Jak ich poznała?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić