Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki | 
aktualizacja 

Englert nie był wzorem rodzica. "Dzieci nie miały takiego ojca, jak mieć powinny"

1

Jan Englert jest ojcem czwórki dzieci, jednak nie zawsze był dla nich przykładem. Aktor w rozmowie z Piotrem Jaconiem rozliczył się z przeszłością i szczerze przyznał, że zamiast na pociechach, skupiał się na sobie. Nie uniknął konsekwencji.

Englert nie był wzorem rodzica. "Dzieci nie miały takiego ojca, jak mieć powinny"
Jan Englert przyznał, że nie zawsze był wzorowym ojcem (AKPA)

Jan Englert przez 33 lata był mężem Barbary Sołtysik. W trakcie małżeństwa urodziło się troje dzieci — syn Tomasz oraz bliźniaczki, Katarzyna i Małgorzata. W 1995 roku ponownie stanął na ślubnym kobiercu z Beatą Ścibakówną.

Po 5 latach powitali na świecie córkę Helenę, która — podobnie jak rodzice — została aktorką. 81-letni gwiazdor kina w nowym wywiadzie dał do zrozumienia, że nie przykuwał dużej wagi do wychowywania dzieci.

Myślę teraz bardzo często o tym, że moje dzieci – dorosłe już w tej chwili – nie miały takiego ojca, jakiego mieć powinny – oznajmił w programie "Bez polityki" w TVN24.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jacek Jeschke o krytyce filmików z jego córką. Nagle pojawił się Rafał Maserak.

Jan Englert dodał, że bardziej zależało mu na karierze. Stwierdził, że jako młody ojciec "był na fali wznoszącej" i nie poświęcał potomkom tyle czasu, ile potrzebowały. Artysta dokonał samokrytyki.

Zajmowałem się sobą. Jeśli byłem egoistą, to wtedy, kiedy budowałem siebie — mówił.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Nie ukrywał, że za takie podejście zapłacił słoną cenę. Odbiło się nie tylko na dzieciach, ale także innych relacjach międzyludzkich. Był zdeterminowany, by odnieść sukces, a przez to nie udało mu się zawiązać prawdziwych przyjaźni.

To jest moja wina, bo satysfakcje znajdowałem w byciu kierownikiem, a w takim układzie ciężko o przyjaźń — podsumował w TVN24.
Beata Ścibakówna i Jan Englert z córką
Beata Ścibakówna i Jan Englert z córką (AKPA, Jacek Kurnikowski)

Jan Englert zatrudnił córkę. Zarzucono mu nepotyzm

Aktor znany z seriali "Śleboda", "Matki, żony i kochanki" i "Porządny człowiek" w ostatnich miesiącach coraz śmielej mówi o tym, że musiał dokonywać w życiu trudnych wyborów. Decyzje, które nie wszystkim się podobają, podejmuje także teraz.

Jan Englert wzbudził kontrowersje jako dyrektor Teatru Narodowego w Warszawie. Do spektaklu "Hamlet" zaangażował Beatę Ścibakównę i Helenę Englert, narażając się na zarzuty o nepotyzm. Mimo nacisków ze strony oburzonych internautów nie zgodził się na ustępstwa.

We wrześniu przestanie pełnić funkcję, którą piastuje od 2003 roku. Od tego momentu zamierza nie tylko bardziej zadbać o bliskich, ale także dzielić się swoją aktorską wiedzą ze studentami.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Eurowizja 2025 przeciwko LGBT? Nowy zakaz uderzy nie tylko w nich
Melania Trump uciszyła krytyków. Wymowne słowa po pogrzebie papieża
Rozwodzą się. Żona Marcina Mroczka zaczynała karierę w disco polo
Wymagająca krzyżówka historyczna. Główne hasło odkryje tylko mistrz
Co wiesz o wyburzaniu ścian? W tej krzyżówce tylko ekspert sobie poradzi
Polsat zdecydował ws. sylwestra. Wiadomo, gdzie odbędzie się impreza
Kontrowersyjna porażka Blanki w "TzG". Jej fani piszą o przekręcie
Gigantyczna wygrana w "Kole fortuny". Zawodniczka rozbiła bank
"To będzie petarda". Jakubik o nowym filmie Smarzowskiego na temat przemocy domowej
Popełnił jeden błąd i ledwo przeżył. Kulisy wypadku Jeremiego Rennera
Krzyżówka dla erudytów. Podejmiesz wyzwanie?
Zrobili lody z kebabem. Książulo: "Chory pomysł"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić