Ewa Bem prosto z mostu o Steczkowskiej na Eurowizji. "Nie wiem, o co chodzi"
Ewa Bem oceniła szanse Justyny Steczkowskiej na Eurowizji. Piosenkarka ma co do tego mieszane uczucia, wskazując na utwór "Gaja" - Nie lubię czegoś tak strasznie zamaszystego - powiedziała.
Justyna Steczkowska, która zdominowała polskie preselekcje, przygotowuje się do reprezentowania Polski na Eurowizji. Finał odbędzie się w maju w Szwajcarii. Jej utwór "Gaja" wzbudza różnorodne emocje wśród fanów.
Ewa Bem w rozmowie ze "Światem Gwiazd" wyraziła swoje zdanie na temat szans Justyny Steczkowskiej podczas tegorocznej Eurowizji. Nie ma wątpliwości, że jako artystka, ma szanse na zwycięstwo - Justyna ma wszystko, co potrzebne, aby osiągnąć sukces. Jestem pewna, że pokaże pełen wachlarz swoich umiejętności - powiedziała Bem.
Ewa Bem o szansach Justyny Steczkowskiej na Eurowizji
Jednak mimo uznania dla talentu Steczkowskiej, Ewa Bem nie była w pełni przekonana do samej piosenki Jej zdaniem utwór "Gaja" jest bardzo energiczny, co nie przypadło jej do gustu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Więdłocha o niechęci do polskiego show-biznesu i social mediów. Dziś zasięgi w SM mają wpływ na dostanie roli?
Nie lubię czegoś tak strasznie zamaszystego, że nie wiem, o co chodzi. To tak jak czasami się wejdzie w tłum ludzi i nie wiadomo, na kogo ma się spojrzeć. To ja się tutaj tak czuję - dodała piosenkarka.
Steczkowska, znana z perfekcjonizmu, intensywnie pracuje nad choreografią. Planuje widowiskowy spektakl, który może na długo zapisać się w pamięci widzów. Jej utwór "Gaja" okazał się bezkonkurencyjny podczas preselekcji, a fani dają do zrozumienia, iż piosenkarka z tą piosenką ma szansę zajść naprawdę wysoko. Świadczą o tym m.in. wyświetlenia na YouTube.
Piosenka Justyny Steczkowskiej na kanale Eurovision Song Contest ma już 3,1 mln wyświetleń, co czyni ją jedną z najpopularniejszych ze wszystkich zgłoszonych na konkurs. Finał Eurowizji odbędzie się 13 maja.