W świecie polskiego kina, rzadko który film potrafi wywołać tyle emocji, co "Piep*zyć Mickiewicza". Ten pełen napięć dramat, opowiadający historię wykładowcy akademickiego zmuszonego do nauczania w liceum, w mgnieniu oka podbił serca widzów na platformie Netflix, zdobywając wysokie miejsce w rankingu najchętniej oglądanych filmów. Jednak nie wszystkie recenzje były równie łaskawe, co popularność filmu wśród użytkowników serwisu. Jakie są główne zarzuty wobec filmu i dlaczego zdania na jego temat są tak podzielone?
"Piep*zyć Mickiewicza" - polski film z Dawidem Ogrodnikiem w roli głównej
W polskim kinie nieczęsto zdarza się, aby film z lokalnymi gwiazdami trafił na szczyty popularności międzynarodowych platform streamingowych. "Piep*zyć Mickiewicza", z Dawidem Ogrodnikiem w roli Jana Sienkiewicza, to właśnie taki przypadek. Ten dramat obyczajowy opowiada o losach wykładowcy akademii, który po utracie pracy na uczelni zmuszony jest podjąć się nauczania w liceum. Tam staje przed wyzwaniem zdobycia szacunku i uwagi najtrudniejszej klasy w szkole.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reżyserii tego odważnego projektu podjęła się Sara Bustamante-Drozdek, a za scenariusz odpowiada Kacper Szymański. W filmie poza Dawidem Ogrodnikiem występują takie postaci jak Weronika Książkiewicz, Joanna Liszowska, Hugo Tarres oraz młodzi debiutanci: Wiktoria Koprowska, Ada Grodzka, Krystian Emradora, Aleksandra Izydorczyk i Igor Pawłowski. Każdy z aktorów wnieśli do filmu swój unikalny wkład, tworząc złożoną i pełną emocji narrację.
Na Netflixie hit, w innych rankingach - niekoniecznie
Od premiery na Netfliksie 4 kwietnia 2024 roku, "Piep*zyć Mickiewicza" szybko zyskał status hitu na tej platformie, osiągając drugie miejsce w rankingu najpopularniejszych filmów dostępnych w pierwszym tygodniu kwietnia. Takie informacje podaje oficjalny raport Netfliksa, który uwzględnia zarówno polskie, jak i międzynarodowe odsłony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo ogromnej popularności na platformie streamingowej, film spotkał się z mieszanymi reakcjami w innych obszarach. Serwis Filmweb przyznał produkcji przeciętną ocenę 5,4 od widzów, natomiast krytycy nie oszczędzali słów krytyki, oceniając film na zaledwie 3,7. Recenzje często porównują "Piep*zyć Mickiewicza" do kultowego filmu "Młodzi gniewni", jednak zaznaczają, że polska produkcja nie dorównuje głębią i jakością przedstawiania problemów młodzieży.
Krytycy wskazują, że film, choć ambitny w założeniach, nie do końca radzi sobie z ukazaniem złożonych problemów współczesnej młodzieży. Zarzucana jest mu powierzchowność oraz brak głębi, co może odbijać się negatywnie na odbiorze przez bardziej wymagających widzów.