W ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami" Grażyna Szapołowska podzieliła się osobistymi przeżyciami. Wyznała, że jej macierzyństwo było trudne, gdyż jej były mąż, Andrzej Jungowski, szybko opuścił rodzinę. - Mam do siebie żal, że przy Kasi nie było ojca - mówiła ze łzami w oczach.
Aktorka otworzyła się na temat swojego życia rodzinnego, przyznając, że zbyt wcześnie została matką, co wpłynęło na jej córkę. - Ja zostałam, niestety, bardzo szybko mamą. I ja byłam niedojrzała, i niedojrzały był ojciec mojej Kasi. I bardzo szybko zrezygnował z nas - wyznała z żalem.
Grażyna Szapołowska zaskoczona postępowaniem Polsatu
Jej emocjonalne wyznanie zostało uchwycone przez kamery Polsatu, co zaskoczyło aktorkę. - No, nie spodziewałam się, że to tak wyciągną, a to są takie rzeczy, które przed występem nas strasznie ścinają z nóg - powiedziała "Super Expressowi". Mimo to Szapołowska rozumie, że szczerość jest potrzebna w telewizji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z drugiej strony taka szczerość jest potrzebna do tego show, do telewizji, ja to rozumiem. A jednocześnie ja mogę powiedzieć o swojej wrażliwości, może innym językiem, niż poprzez kreacje filmowe, gdzie jestem chłodna, zimna, wykalkulowana i zupełnie kimś innym jestem, co? - dodała.
Udział w "Tańcu z Gwiazdami" to dla Szapołowskiej nie tylko wyzwanie, ale i przygoda. Aktorka podkreśla, że taniec sprawia jej radość, a program jest dla niej wyjątkowym doświadczeniem. Choć początkowo obawiała się intensywnych treningów, szybko odnalazła się w nowej roli.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.