Hołdys ma dość "podłych i wstrętnych" hejterów. Tak potraktowali Michnika
Zbigniew Hołdys stanął w obronie Adama Michnika po tym, jak przeczytał na jego temat wiele "haniebnych komentarzy". Muzyk nie ukrywał, że ilość hejtu go przeraziła. Uznał za stosowne, by zablokować część internautów. "Aż mnie ręka boli" - narzekał.
Zbigniew Hołdys 17 października o poranku, z okazji 79. urodzin Adama Michnika, opublikował jego zdjęcie z młodości. Złożył mu życzenia oraz ubolewał nad tym, że publicysta nie jest doceniany przez wszystkich rodaków.
Najbardziej, obok Lecha Wałęsy, poniewierany przez Polaków Polak. Nigdy tego nie zrozumiem. Najlepszego, panie Adamie — ogłosił na Facebooku.
Mateusz Damięcki z żoną o pomaganiu, sposobie na udane małżeństwo i sukcesie "Furiozy". Czemu tak rzadko bywają na eventach?
Ale nie wszyscy internauci zareagują na te słowa życzliwie. Choć przeważały serdeczne komentarze, autor postu skupił się na tych negatywnych. Część osób krytykowała nie tyle jego, ile świętującego urodziny publicystę.
Zbigniew Hołdys postanowił usunąć to, co mu się nie podobało. Gdy już zablokował komentujących, odniósł się do tego w osobnym wpisie. Wprost przyznał, że do tej pory "nie spotkał się z czymś takim".
Liczba haniebnych komentarzy pod postem o urodzinach Michnika przeraziła mnie. Nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Tak podłych i wstrętnych, że mi ręce opadły. Co się dzieje z ludźmi? Kto to zasiał w ich mózgach? Nigdy tylu ludzi nie zbanowałem, aż mnie ręka boli... - narzekał.
Zbigniew Hołdys jest chory. Co mu dolega?
Zbigniew Hołdys w lutym 2025 roku podzielił się z fanami inną smutną wiadomością. Poinformował, że boryka się z chorobą wirusową — półpaścem. Dolegliwość osłabia jego organizm, przez co jego aktywność w mediach społecznościowych jest mniejsza.
Leżę, wiję się z bólu, słucham, czytam, oglądam, nie komentuję — pisał wówczas.