Jadowita kłótnia Andrzeja i Eli z "Sanatorium miłości". "Celebryto za dychę"
Andrzej i Ela na planie "Sanatorium miłości" mieli odnaleźć upragnioną miłość. Skończyło się na tym, że oboje zapałali do siebie tylko negatywnymi uczuciami. Te, jak się okazuje, nie wygasły nawet po programie. Wymiana zdań pomiędzy seniorami wymagała interwencji innej uczestniczki.
Ela i Andrzej z "Sanatorium miłości" się pokłócili
Ela jest jedną z najbarwniejszych kuracjuszek w 6. sezonie "Sanatorium miłości". Sympatię widzów zyskała dopiero z czasem. Doceniono ją za szczerość i niechęć do intryg, które obce nie były innym dojrzałym damom.
Prostolinijność emerytki nie znalazła uznania w oczach Andrzeja. Niestety, nie skończyło się na wzajemnej ignorancji. Andrzej z Milanówka pokusił się o srogą ocenę ambitnych planów koleżanki. Jakiś czas temu ujawniła, że zamierza zgłosić się do "The Voice Senior". Jego reakcja była jednoznaczna.
Nie potrafi dobrze się wysłowić. A śpiewanie to chyba kolejna kpina!Z obywateli RP - cytuje Andrzeja Radio Zet, powołując się na wpis z jednej z fanowskich grup programu na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karolina Skiba zrobiła kalendarz dla Krzysztofa na 60. urodziny: "Wpadłam w miłosny szał"
Ela z "Sanatorium miłości" nie pozostała bierna. Czym prędzej odpisała, również nie szczędząc złośliwości względem atakującego rozmówcy. Dała do zrozumienia, że nie powinien recenzować jej wokalnych zdolności.
Popularność uderza ci do głowy, parę razy pokazał się w tv i proszę, jaki znawca talentów. Nie tobie oceniać mój głos, celebryto za dychę. Jednak pamiętaj, że ci, co się jąkają, najpiękniej śpiewają. Co, już masz znajomości w telewizji? - wygarnęła.
"Sanatorium miłości". Kłótnia Eli i Andrzeja. Nagle interweniowała ona
Atmosfera zrobiła się na tyle gęsta, że interweniować postanowiła kolejna z uczestniczek randkowego show TVP. Maria Luiza, o której względy przez kilka odcinków zabiegał Andrzej, obsztorcowała go na tyle, że o wspólnych matrymonialnych perspektywach z pewnością może już zapomnieć.
Andrzeju, nie mogę uwierzyć, że tak napisałeś. Uważam, że Ela jest naprawdę elokwentną kobietą i to udowodniła. (...) Co do śpiewu, to każdy ma szansę spełniać swoje marzenia - skomentowała na Facebooku.
Nie da się ukryć, że producenci odpowiedzialni za dobór bohaterów do "Sanatorium miłości" postarali się o to, żeby pomiędzy nimi iskrzyło. Fani mają jednak wątpliwości, czy chodziło o tego typu emocje. Popieracie surową opinię Andrzeja, czy stajecie w obronie marzącej o karierze Eli?
