Małgorzata Kożuchowska nie spieszyła się z podjęciem decyzji o małżeństwie, a tym bardziej o macierzyństwie. Aktorka wyszła za mąż w wieku 37 lat za Bartłomieja Wróblewskiego. Zakochani stanęli na ślubnym kobiercu w 2008 roku, a ich syn, Jan Franciszek przyszedł na świat sześć lat później, czyli, kiedy artystka miała 43 lata.
Nie wszystkim spodobał się fakt późnego macierzyństwa aktorki. Często padała ofiarą hejtu i docinek ze strony wścibskich internautów, którzy wypominali jej nieodpowiedzialność. Mimo tego Kożuchowska doskonale odnalazła się w roli matki i jest bardzo szczęśliwa.
Małgorzata Kożuchowska myślała o zakończeniu przygody aktorskiej
Aktorka gościła na kanapie w studiu "Dzień dobry TVN", gdzie opowiedziała o początkach macierzyństwa. Ku zaskoczeniu wielu ludzi, przekazała, że był moment, w którym przeszło jej przez myśl zakończenie przygody aktorskiej. Stało się to zaraz po zajściu w ciążę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Milczą, jak grób ws. rozstania. Ujawniono powód
Miałam raz taki moment, że pomyślałam sobie: "Nie wiem, czy dalej chcę być aktorką". To było, kiedy zaszłam w ciążę. (...). Musiałam zrezygnować z grania na deskach tutaj. Potem grałam w "Rodzince.pl" bardzo intensywnie, wtedy dostałam "Drugą szansę", czyli serial. (...) było dla mnie bardzo trudne - opowiadała Małgorzata Kożuchowska.
Na szczęście dla fanów, odeszła od tego pomysłu, co przyniosło jej mnóstwo zawodowych wyzwań. Po zostaniu mamą miała przyjemność pojawić się w takich produkcjach, jak m.in. "Gierek", "To musi być miłość" czy "Banksterzy", jednocześnie kontynuując pracę na planie m.in. "Rodzinki.pl".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.