W czerwcu 2024 r. sąd orzekł na korzyść Małgorzaty Leitner w sporze z Joanną Krupą, zasądzając jej 100,3 tys. zł. Konflikt dotyczył nierozliczonych dochodów między modelką a jej byłą menadżerką. Sprawą zajął się komornik, lecz mimo wyroku, odzyskanie pieniędzy okazało się trudne, gdyż konta Krupy były opróżnione.
W styczniu 2025 r. komornikowi udało się zabezpieczyć kwotę 155,7 tys. zł na koncie Krupy. Jednak środki te nie zostały jeszcze przekazane Małgorzacie Leitner, ponieważ Joanna Krupa złożyła pisemny sprzeciw wobec wyroku. Sprawa jest tymczasowo zawieszona, ale sąd ma zwolnić środki z końcem miesiąca.
Środki owszem zostały już zajęte przez komornika, jednak sprawa jest tymczasowo zawieszona. Powodem jest pisemny sprzeciw Joanny wobec wyroku. Mimo licytacji komorniczej Joanna nadal może wierzyć, że jest nietykalna i jako gwiazda może unikać odpowiedzialności za długi. To jednak długo nie potrwa. Sąd zwolni środki zajęte na jej kontach zapewne z końcem miesiąca - przekazuje informator ShowNews.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Krupa popadła w tarapaty finansowe
Według źródła wypłata zasądzonej kwoty nie powinna być dla Krupy problemem, biorąc pod uwagę jej zarobki z programu "Top Model". Spekuluje się, że jej wynagrodzenie jest najwyższe spośród jurorów, co czyni zasądzoną kwotę jedynie ułamkiem jej dochodów.
Leitner wynegocjowała dla Joanny rekordowy kontrakt z TVN. To właśnie dzięki niej, jak mówi się w kuluarach, Joanna otrzymuje najwyższe wynagrodzenie ze wszystkich jurorów. Jeżeli te spekulacje na temat wysokości jej wynagrodzenia za "Top Model" są prawdziwe, to zasądzona na rzecz firmy Małgorzaty kwota stanowi tylko ułamek tego, co Joanna dostaje za jeden sezon programu - dodał informator.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.