Jovan Jakimowicz zadebiutował w TVP. Jego ojciec uderzył w Edwarda Miszczaka
Jovan Jakimowicz zadebiutował w Telewizji Polskiej jako współprowadzący koncertu w Giżycku. Jarosław Jakimowicz nie krył wzruszenia i dumy z syna. - Przekazałem tę pałeczkę na ostatniej prostej synowi - powiedział aktor w rozmowie z Plotkiem. Jednocześnie uderzył w Edwarda Miszczaka.
Najważniejsze informacje
- Jovan Jakimowicz zadebiutował w TVP podczas koncertu w Giżycku.
- Jarosław Jakimowicz podkreślał emocje i wsparcie dla syna.
- Edward Miszczak nie docenił potencjału młodego Jakimowicza.
26 lipca Jovan Jakimowicz zadebiutował jako współprowadzący koncertu "Lata z Radiem i Telewizją Polską" w Giżycku. Mimo początkowej wpadki, młody prezenter szybko opanował sytuację i zyskał uznanie widzów. Jego ojciec, Jarosław Jakimowicz, nie krył wzruszenia i dumy z syna.
Będzie powrót prac domowych? Padła ważna deklaracja wiceminister
Jarosław Jakimowicz w rozmowie z "Plotkiem" podkreślił, jak wielkie emocje towarzyszyły mu podczas debiutu syna. – Rozmawialiśmy przez telefon rano i w nocy też. Przez pierwsze pięć minut nie mogliśmy się powstrzymać od szlochania, od płakania – mówił aktor.
Jarosław Jakimowicz komentuje debiut syna w TVP. Uderzył w Edwarda Miszczaka
Jakimowicz senior zaznaczył, że Jovan ma ogromne wsparcie rodziny, czego sam nie doświadczył na początku swojej kariery. – On ma olbrzymie wsparcie i on to wie – dodał. Aktor przyznał, że wiedział o planach syna związanych z TVP już od miesiąca i od razu zachęcał go do podjęcia wyzwania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jarosław Jakimowicz wspomniał również o Edwardzie Miszczaku, który nie docenił potencjału Jovana. – Miszczak się na nim nie poznał – stwierdził. Mimo to Jakimowicz wierzy, że jego syn ma przed sobą świetlaną przyszłość w telewizji.
Przed debiutem ojciec udzielił synowi kilku rad, podkreślając, by nie dał się ponieść emocjom i zachował spokój. – Powiedziałem, że nazwisko Jakimowicz wejdzie znowu na rynek, właśnie weszło – mówił z dumą.
Jarosław Jakimowicz jest przekonany, że Jovan ma szansę na wielką karierę. – Myślę, że będzie lepszy ode mnie. Ma lepsze zaplecze i lepsze wsparcie – podkreślił. Wspólna relacja ojca i syna jest dla niego niezwykle ważna, mimo prób zewnętrznych, by ich poróżnić.