Kayah była jedną z największych gwiazd 61. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. W pierwszy dzień występowała jako prowadząca, zaś niedzielny koncert "Zakochani są wśród nas" uświetniła swoim występem wokalnie.
Piosenkarka wykonała utwór "Powrócisz tu" z repertuaru Ireny Santor. Gdy wybrzmiały ostatnie dźwięki, wykonywanego przez nią utworu, zwróciła się do autorki śpiewanego przeboju ze słowami: "przepraszam".
Czytaj także: Kayah po występie w Opolu. Nagle wypaliła: "Przepraszam"
Dziennikarze "Faktu" postanowili zapytać samą Irenę Santor co sądzi o zachowaniu Kayah. Diwa polskiej sceny muzycznej tak zareagowała na przeprosiny:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widziałam Kayah i bardzo mi się podobała, nie wiem, za co mnie przeprosiła. Świetnie śpiewała, znakomicie. To było jej "Powrócisz tu", a nie moje "Powrócisz tu", ale bardzo zbliżone do mojego. Kayah jest świetnym muzykiem. Bardzo mi się podobała. Nie ma mnie za co przepraszać, to ja jej dziękuję. Bardzo cenię twórczość Kayah. Przyglądam się jej od lat i z zainteresowaniem komentuję. Ona ma bardzo ładny tembr głosu, dużą skalę i ta puenta w jej wykonaniu była bardzo wyrazista i bardzo mi się podobała - podsumowała Irena Santor w rozmowie z tabloidem.
Czytaj także: Wpadka Kayah w Opolu. Pokonały ją feminatywy?
Przy okazji gwiazda zdradziła czy będzie jeszcze można zobaczyć ją na opolskiej scenie. Odpowiedź była jednoznaczna.
Na estradzie już nie wystąpię, bo powiedziałam koniec i to temat zamknięty, ale posłucham sobie bardzo chętnie - skomentowała Irena Santor i dodała, że będzie jeszcze wiele edycji koncertów opolskich na których zasiądzie w charakterze publiczności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.