Krzysztof Rutkowski ma doświadczenie w występach w telewizji. Do tej pory wystąpił w kilku serialach. Najdłużej, bo w sześciu sezonach, grał w "Detektywach". Ponadto pojawiał się w takich produkcjach jak w "Lombard. Życie pod zastaw", "Sukces", "Gulczas, a jak myślisz...". Występował również w "Tańcu z gwiazdami".
Powstała również autobiografia "Detektyw Rutkowski. Prawdziwa historia" spisana przez Krzysztofa Pyzia. To tam zdradził kulisy największych, organizowanych przez swoje biuro akcji.
Być może tym razem o Rutkowskim usłyszy szersza publika. Okazuje się, że "detektyw" z rodziną niebawem wyjeżdża do Hollywood na rozmowy z czołowymi twórcami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Film o Rutkowskim w USA?
Ma powstać wysokobudżetowy film o mnie. W rozmowach pośredniczy Krzysztof Gojdź, który od pewnego czasu mieszka w USA i zna wielu wpływowych ludzi. Pod koniec wakacji lecimy z Mają i juniorem na rozmowy. Będę głównym koordynatorem tej produkcji. Być może zagram samego siebie, ale to zależy od wielu czynników. Bardzo bym chciał, żeby mnie z młodości zagrał Krzysztof junior, bo jest do mnie podobny. Będzie zależało to od producenta, czy będzie chciał całkowicie anglojęzyczny film, czy będą jakieś polskie wstawki, np. jak było w "Pianiście" – zdradza "Super Expressowi" Krzysztof Rutkowski.
Detektyw dodaje, że nie zna najlepiej angielskiego, dlatego nie będzie się upierał, jeśli produkcja nie weźmie go do ekranizacji. Nie ma problemu z językiem niemieckim, który zna doskonale.
Krzysiek Gojdź ma kontakty do całej plejady hollywoodzkich gwiazd, więc z pewnością pomoże w doborze amerykańskiego aktora do mojej roli – zdradza Rutkowski. – Dorosłego Rutkowskiego mógłby zagrać Tom Cruise, bo jest w zbliżonym wieku. Jeśli nie on, to na pewno znajdzie się kogoś dobrego. Może nawet ktoś spoza czołówki, by to udźwignął i byłaby to rola jego życia - śmieje się w rozmowie z se.pl.
Na pytanie, kto mógłby zagrać jego żonę, Rutkowski mówi wprost: - Wybór będzie trudny, bo tak pięknej kobiety jak Maja nie ma w całym Hollywood, ale sobie z tym poradzimy - kończy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.