Książkiewicz zakochała się w wykładowcy. Wiadomo, co było później

9

Weronika Książkiewicz jest jedną z najbardziej popularnych polskich aktorek. Widzowie znają ją zarówno z filmów, jak i seriali. Ostatnio wcieliła się w rolę pani kurator w filmie "Piep*zyć Mickiewicza". Jednocześnie zagrała mamę zbuntowanej uczennicy. A jak ona zachowywała się za czasów szkolnych?

Książkiewicz zakochała się w wykładowcy. Wiadomo, co było później
Weronika Książkiewicz (Licencjodawca, AKPA)

Szkolną historię Weroniki Książkiewicz przytoczył "Super Express". Okazuje się, że przed wieloma laty aktorka wzdychała do swojego wykładowcy, a jednocześnie bardzo znanego aktora! Sytuacja miała miejsce na łódzkiej Filmówce.

Kto skradł jej serce? Chodzi o Bronisława Wrocławskiego, którego widzowie kojarzą z takich produkcji jak "Barwy szczęścia" czy "Pierwsza miłość".

Na studiach podkochiwałam się w Bronisławie Wrocławskim. Był ówczesnym dziekanem wydziału aktorskiego w Łodzi i również opiekunem mojego roku. Był bardzo przystojny i do tej pory jest - powiedziała Weronika Książkiewicz w rozmowie z dziennikiem "Super Express".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dagmara Kaźmierska o relacji z Marcinem Hakielem. Czy faktycznie nie chciała z nim tańczyć?

Weronika Książkiewicz: Nie życzę nikomu

Obecnie Weronika Książkiewicz to bardzo poukładana kobieta, a zarazem świetna matka. Aktorka nie ukrywa jednak, że nastolatką była wręcz koszmarną!

Nie życzę nikomu takiej córki jaką byłam ja w okresie nastoletnim. Rodzice mieli ze mną koszmar. Oszukiwałam ich na wszelkie sposoby, żeby iść na dyskotekę. Wychodziłam po cichu z domu jak rodzice spali… Mama kilka razy była wzywana do szkoły. Po 16. roku życia woda sodowa uderzyła mi do głowy - ujawniła gwiazda.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić