Lider Coldplay oddał hołd Liamowi Payne'owi podczas Grammy 2025. Wzruszająca chwila
Podczas gali rozdania nagród Grammy 2025 Chris Martin, lider zespołu Coldplay wzruszył publiczność, oddając hołd zmarłemu Liamowi Payne'owi. To nie był jedyny nieżyjący artysta, który został wspomniany podczas całego wydarzenia.
Podczas ceremonii Grammy 2025, która odbyła się 2 lutego, Chris Martin z Coldplay złożył hołd zmarłemu Liamowi Payne'owi. Payne, były członek One Direction, zmarł w październiku 2024 r. w wieku 31 lat. Martin wykonał emocjonalną wersję utworu "All My Love", a w tle wyświetlano wideo upamiętniające Payne'a.
W tle puszczono również słowa zmarłego artysty. "Nigdy nie spodziewaliśmy się, że cokolwiek z tego się wydarzy. Jeśli naprawdę usiądziesz i pomyślisz o tym, zrobiliśmy niesamowite rzeczy".
Grammy 2025. Chris Martin wspomniał zmarłego Liama Payne'a
W trakcie segmentu "In Memoriam" wspomniano także inne zmarłe gwiazdy, takie jak Cissy Houston, Wayne Osmond, Kris Kristofferson i Dickey Betts. Wcześniej uczczono pamięć Quincy'ego Jonesa, który zmarł 3 listopada 2024 r. w wieku 91 lat. Jego dorobek muzyczny został uhonorowany przez Stevie'ego Wondera i innych artystów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dawid Ogrodnik o decyzji Barbary Nowackiej na temat edukacji zdrowotnej: "Powinien to być przedmiot obowiązkowy"
Gala Grammy 2025 była również okazją do wyrażenia solidarności z ofiarami pożarów w Los Angeles z 7 stycznia 2025 r. Katastrofa pochłonęła życie 29 osób, a tysiące straciło domy. Recording Academy i MusiCare's Los Angeles Fire Relief Effort zainicjowały zbiórkę funduszy na pomoc poszkodowanym.
Nie brakowało również kontrowersji. Na gali pojawiła się sama śmietanka towarzyska, w tym m.in. Kanye West i jego żona Bianca Censori. Australijka początkowo pojawiła się na czerwonym dywanie w płaszczu, po czym zrzuciła go, prezentując nagie ciało. Według doniesień zagranicznych mediów para miała zostać usunięta z wydarzenia.