W świecie muzyki, gdzie innowacyjność splata się z tradycją, Luna, znana z niebanalnego podejścia do sztuki, ponownie stanęła w centrum uwagi. Tym razem decyzją o zaśpiewaniu po francusku tuż przed Eurowizją 2024, artystka nie tylko zaskoczyła swoją publiczność, ale również rozpaliła debatę wśród swoich wielbicieli.
Przed zbliżającym się półfinałem, jej najnowsze wykonanie "Mon Amour" stało się tematem gorących dyskusji, podkreślając jak duże emocje może wywołać jedna artystyczna decyzja.
Luna nie przestaje zaskakiwać tuż przed Eurowizją
Luna, nie tak dawno poinformowała, że zamierza zmienić swoje imię - z Aleksandry na Lunę. Artystka zdecydowała się na ten krok, by jeszcze bardziej zbliżyć się do swojej scenicznego wizerunku, z którym utożsamia się od dawna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Luna to dla mnie nie tylko imię, ale i symbol, który odzwierciedla moje zamiłowanie do nocy i wpływ, jaki księżyc ma na moje życie. Chcę, żeby moja muzyka była jak pełnia księżyca – jasna i pełna energii – wyznała w rozmowie z Wirtualną Polską.
W ramach przygotowań do Eurowizji 2024, która odbędzie się już za dwa tygodnie, Luna postanowiła zaskoczyć swoich fanów i zarazem światowe jury, prezentując cover utworu francuskiego artysty Slimane. Wybór piosenki po francusku wywołał spore emocje wśród internautów, gdyż Luna dotychczas znana była z występów w języku polskim. Wideo z jej wykonaniem na oficjalnym kanale Eurowizji na YouTube, opublikowane 24 kwietnia, wywołało lawinę komentarzy.
Fani artystki mocno podzieleni
Najnowsze wykonanie Luny, cover utworu "Mon Amour" francuskiego artysty Slimane, zostało oficjalnie opublikowane na kanale Eurovision Song Contest 24 kwietnia 2024 roku. Mimo że Luna zwykle zdobywa serca publiczności swoją charyzmą i unikalnym stylem, jej najnowsze wykonanie wywołało skrajne reakcje.
Internauci nie szczędzili komentarzy pod najnowszym wideo. Pozytywne reakcje były pełne podziwu:
"Luna is amazing", "this is gonna be iconic", "Dużo lepiej niż Slimane", "BOŻE KOCHAM", "CIARY MAM" - pisali internauci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z drugiej strony, niektórzy fani wyrazili swoje rozczarowanie, argumentując, że Luna powinna pozostać wierna swojemu językowi i stylowi. Komentarze takie jak "tragedia", "bejba przy tym to było arcydzieło", "słabo", "nie wyobrażam sobie polskiej śpiewającej po francusku" oraz "czemu ma nałożone tak dużo efektów na głos?" świadczą o ich niezadowoleniu.
Mimo podzielonych opinii, nie ulega wątpliwości, że Luna jest artystką, która nie boi się ryzyka i eksperymentowania z różnymi gatunkami muzycznymi oraz językami. To podejście nie tylko rzuca wyzwanie konwencjonalnym normom na scenie muzycznej, ale również zwiększa jej szanse na zyskanie międzynarodowego uznania, co jest szczególnie ważne w kontekście zbliżającej się Eurowizji.