Kilka lat temu w sieci zaczęło krążyć zatrważające zdjęcie, ukazujące jak Magda Gessler siedzi na wózku inwalidzkim. Zagadnienie to poruszył niedawno przedsiębiorca i polityk Janusz Palikot. Bez ogródek napisał, w jaki sposób restauratorka... lubi poruszać się po lotniskach.
Przyjeżdżamy na lotnisko, a Magda wzywa zamówioną wcześniej osobę z wózkiem inwalidzkim, wkłada sobie kołnierz na szyję, tak jakby miała uszkodzony kręgosłup. Siada w tym wózku i pchana przez tę wynajętą osobę z całym gigantycznym bagażem i nami wszystkimi pchającymi te walizki i te wózki wkracza do samolotu przed wszystkimi innymi - relacjonował Palikot w swojej książce.
Magda Gessler nie wytrzymała i od razu zareagowała. Podważyła wiarygodność słów polityka. Przekazała, że "jest to okrutna, szargająca jej dobre imię, kampania promująca najnowszą "książkę" pana Janusza Palikota".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Gessler o tym, czy jeździ na wózku inwalidzkim. Jej odpowiedź wbija w fotel
Na tym głośny temat się jednak nie skończył. Teraz jeden z widzów Magdy Gessler pod pewnym jej zdjęciem (zamieszczonym na koncie restauratorki na Instagramie) próbował ustalić, jak jest naprawdę.
Czy to prawda, że na lotniskach udaje Pani niepełnosprawną na wózku, żeby nie stać w kolejce? Jeśli tak, to (emotka ze środkowym palcem) - pisał, co cytuje portal shownews.pl.
Restauratorka zdecydowała się odpowiedzieć. - Nie udaję... mam przez upadki na planie przeszczepiane komórki macierzyste. Po tym zabiegu muszę korzystać... z krzesła - podała krótko i konkretnie gwiazda TVN.
Wyraźnie zmieszany internauta pożyczył jej rychłego powrotu do zdrowia. Wyraził też nadzieję, że jego niepochlebny komentarz będzie mu wybaczony.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.