Agnieszka Fatyga była aktorką, pianistką i piosenkarką, która specjalizowała się w występach estradowych. Zmarła w wieku 62 lat wskutek zarażenia wirusem COVID-19. Jak informowały media, jej pogrzeb był opóźniony właśnie ze względu na pandemię.
Odbył się dopiero po siedmiu tygodniach, ponieważ mieszkająca za granicą rodzina przez obostrzenia nie mogła szybciej przyjechać do Polski. Żona Wojciecha Olszańskiego (prawicowego blogera znanego w sieci jako Aleksander Jabłonowski) oraz matka Michaliny Olszańskiej została pochowana na warszawskich Powązkach.
Choć od śmierci artystki minęło kilka lat, jej fani nie mogli doczekać się nagrobka. Na cmentarzu można było znaleźć jedynie wbitą w ziemię ramkę z fotografią Agnieszki Fatygi oraz małą biało-czerwoną flagę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do sieci trafiły nowe zdjęcia, z których wynika, że wreszcie pojawił się grób. Ustawiono duży pamiątkowy kamień, wokół którego ułożono kostkę brukową. Przód mogiły stanowi wysoka czarna krata, obok której wznosi się krzyż. Bliscy zadbali, by było tam także większe zdjęcie zmarłej.
Matka Michaliny Olszańskiej naukę gry na fortepianie szlifowała pod okiem profesora Andrzeja Jasińskiego, cenionego na świecie jurora konkursów pianistycznych. Ukończyła Wydział Operowy na Akademii Muzycznej w Warszawie, zdobyła także dyplom aktorski na stołecznej PWST.
Agnieszka Fatyga pojawiła się w "Alternatywach 4"
Regularnie występowała w warszawskich teatrach i operetkach, a w czasie kariery pojawiała się także na małym ekranie. Zagrała w ósmym odcinku serialu "Alternatywy 4", filmie "Spowiedź dziecięcia wieku" oraz "Przychodnia każdego przechodnia".
Ze swojego znakomitego głosu robiła użytek w branży dubbingowej. Podkładała go pod postacie Georgetty w "Olivierze i spółce" oraz Klarabelli w "Mickey, Donald, Goofy: Trzej muszkieterowie".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.