Michał Milowicz po raz pierwszy został ojcem w wieku 54 lat. Razem z partnerką Katarzyną Kędzierską ogłosili, że 6 marca 2025 roku powitali na świecie swojego synka Maurycego Aleksandra. Niedługo później aktor zamieścił na Instagramie zdjęcie w towarzystwie swojego jedynego potomka.
Kochani. Chciałbym w imieniu moim i Kasi, podziękować Wam Wszystkim po kolei i z osobna za ogrom płynących od Was życzliwych, ciepłych i pełnych dobrych emocji oraz wsparcia życzeń. Zaczynamy Nowy, Najważniejszy Rozdział życia, na który tak bardzo czekaliśmy. Wdzięczni: Michał & Kasia & Maurycy - pisał aktor na Instagramie.
Michał Milowicz opowiedział o pierwszych tygodniach w roli ojca
Trzy tygodnie po narodzinach syna Michał Milowicz przyjął zaproszenie włodarzy "Pytania na śniadanie", gdzie zasypano go gradem pytań o to, jak się czuje w roli ojca. Jego słowa nie zostawiają żadnych niedopowiedzeń. "Jestem tak oczarowany i zafascynowany, że przewartościowało mi się całe życie. Nawet jak mówię, to mam łzy w oczach, bo on mnie wzrusza" - mówił aktor.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekscytacja Michała Milowicza nową rolą w życiu jest ogromna. W trakcie opowiadania o tym, w jaki sposób podchodzi do swojego synka, poleciały mu łzy.
Zawsze chciałem mieć własną rodzinę. Życie tak się poukładało, że bywało różnie, ale nareszcie jest i na pewno będzie bardzo kochanym i zaopiekowanym dzieckiem. Damy mu wszystko, co w nas najlepsze - zapewnił aktor.
Dodał też, że to on zaproponował imię Maurycy, a jego partnerka od razu je podłapała. - Dzięki temu, że mam potomka, będę miał komu przekazać mu pierścień rodowy, który sam dostałem od tatuśka, ale do tego jeszcze musi podrosnąć i znać system wartości - mówił Michał Milowicz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.