Dorota i Waldemar przez kilka miesięcy mieszkali osobno, ale od niedawna posiadłość rolnika na Kujawach jest wyremontowana i ukochana mogła się wprowadzić. Wspólnie urządzili już pokój dla dwójki chłopców (wychowują pociechy z poprzednich związków). Gotowa jest też sypialna dla córeczki.
Gwiazdy "Rolnik szuka żony" chętnie odpowiadają na pytania internautów. Podczas jednej z transmisji na Instagramie byli uparcie dopytywani, jakie imię zamierzają nadać dziewczynce. Kilkuletni syn ciężarnej wypalił, że będzie to Wiktoria, jednak mama nie potwierdziła tej informacji.
We wtorek pod gradobiciem pytań znalazł się Waldemar. Jedna z fanek poprosiła go o deklarację, czy jako ojciec niemowlęcia będzie do niego wstawał w nocy, tym samym wyręczając zmęczoną partnerkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
No oczywiście, że tak. Jak mnie z tego rozliczycie, to okej, będę wstawał — oznajmił.
"Nie jesteś taki, jak pokazało TVP". Fani zaskoczeni zachowaniem Waldemara
Waldemar podział obowiązków już wcześniej ustalił z Dorotą. Takim podejściem udało mu się zdobyć serca obserwatorów bacznie śledzących jego losy od początku. Zdążyli już wybaczyć mu nieścisłości, jakich dopuszczał się podczas nagrań do "Rolnik szuka żony".
Nie był wówczas ulubieńcem widzów, a wpływ miało na to nie tylko zachowanie wobec Doroty (zamiast niej początkowo wybrał Ewę), ale także wprowadzenie produkcji w błąd i utrzymywanie kontaktu z kobietą spoza kręgu kandydatek.
"Myliłam się co do Ciebie, nie jesteś taki, jak pokazało TVP", "Wiem, że zarzucali Ci zakłamanie i nerwowość, ale teraz myślę, że po prostu chciałeś dobrze wypaść", "Kto by pomyślał, że z Ciebie będzie taki super tata", "Dorota Ci wybaczyła, bo wiedziała, co robi. Szczęściara" - komentowali podczas live'a.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.