Joanna Narożna sumiennie relacjonowała wyprawę do Turcji, do czego namówiła także partnera. Ona powiększyła sobie biust, zaś Dawid Narożny przeszedł zabieg przeszczepiania włosów. Na efekty u muzyka trzeba jeszcze poczekać, za to celebrytka już może pochwalić się nowym wyglądem.
Nie da się ukryć, że jest zadowolona z efektu, który zawdzięcza tureckim lekarzom. Influencerka chętnie pozuje w obcisłych gorsetach z głębokim dekoltem, z dumą eksponując powiększone kształty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć seria kilkunastu podobnych zdjęć miała zainspirować internautów modowo (modelka prowadzi internetowy butik), wielu z nich nie mogło powstrzymać się od komentarzy odnoszących się do grudniowego przedsięwzięcia chirurgicznego.
"Operacja zrobiła efekt wow", "Zazdroszczę", "Zdjęcia mówią same za siebie', "Opłacało się chwilę poleżeć w szpitalu", "Też się chyba wybiorę do Turcji", "Fajnie, że jesteś zadowolona", "Było warto" - czytamy na Instagramie.
Joanna Narożna kilkukrotnie podziękowała za komplementy, kolejny raz dowodząc, że w przeciwieństwie do innych gwiazd, temat powiększenia biustu nie jest dla niej tabu. To samo tyczy się kwot, jakie pochłonęła wyprawa do Turcji.
Joanna Narożna zdradziła, ile zapłaciła za nowy biust w Turcji
Żona Dawida Narożnego nie zamierzała trzymać tego w tajemnicy. Swoim obserwatorom ujawniła, że wszczepiła sobie implanty o pojemności 350 ml, co wiązało się z zapłatą 27 tys. zł (6550 euro). Mogło być taniej, jednak postanowiła zafundować sobie także lifting piersi.
36-latka uważa, że korzystne jest wykupywanie usług klinik tureckich, nawet jeśli do kosztów doliczy się bilety lotnicze. Stwierdziła, że w Polsce taka operacja wiązałaby się z uszczupleniem portfela o ok. 37-40 tys. zł, czyli minimum 10 tys. zł więcej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.