"Nie mogłem wiązać butów". Gwiazdor "M jak miłość" jest w remisji
Maciej Jachowski stoczył trudną walkę z nowotworem gardła. Dziś choroba jest w remisji, a on planuje powrót do pracy. W rozmowie z "Faktem" zrelacjonował przebieg choroby - Doskonale rozumiem ludzi, którzy mówią, że ta choroba odziera z godności - powiedział.
Najważniejsze informacje
- Maciej Jachowski przez długi czas zmagał się z nowotworem gardła.
- Aktor przeszedł operację, chemioterapię i radioterapię.
- Obecnie choroba jest w remisji, a gwiazdor serialu "M jak miłość" planuje powrót do pracy.
Maciej Jachowski kojarzony jest przede wszystkim z gry w serialach tj. "M jak miłość" i "Barwy szczęścia". Jakiś czas temu usłyszał diagnozę - nowotwór gardła. W rozmowie z "Faktem" aktor wyznał, że bagatelizował badania profilaktyczne. Dopiero nasilające się bóle skłoniły go do ponownej wizyty u lekarza, gdzie wykryto guza.
Po diagnozie Jachowski przeszedł operację, a następnie intensywną chemioterapię i radioterapię. Proces leczenia był dla niego wyczerpujący zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
Na stole operacyjnym wylądowałem 9 lipca, dzień po moich urodzinach. No i od tego momentu ruszyła cała machina. Krótki odpoczynek i regeneracja po operacji, jakieś 3 tygodnie, no i pierwsza chemia, pierwsze naświetlania, pierwsza radioterapia. I tak do końca roku
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogrzeb Stanisława Soyki. Ostatnie pożegnanie wielkiego artysty
Maciej Jachowski opowiedział o walce z nowotworem gardła
Aktor przyznaje, że momenty załamania były nieuniknione, ale wsparcie rodziny, zwłaszcza żony, pomogło mu przetrwać najtrudniejsze chwile.
Ja miałem tę łatwość, bo gdzieś tam w głowie potrafiłem sobie poukładać troszkę może inaczej z racji tego, co robię, czym się zajmuję, więc pewnie ta psychika jest trochę mocniejsza. Natomiast jestem człowiekiem: tak samo płacze, tak samo się śmieję. Jestem normalnym człowiekiem, więc te momenty załamania przychodziły. Na szczęście mam wspaniałą rodzinę. Moja żona bardzo mi pomogła i w zasadzie dzięki niej jestem tu, gdzie jestem - opowiadał.
Obecnie Maciej Jachowski czuje się dobrze, ale przed nim jeszcze długi proces monitorowania zdrowia. Regularne badania będą kluczowe w najbliższych latach. Aktor apeluje, by nie odkładać wizyt u lekarza na później i dbać o profilaktykę. Jachowski nie ukrywa, że tęskni za pracą i planuje powrót na plan zdjęciowy.
To jest na pewno choroba, która odziera z godności, bo powoduje, że musimy być zależni od kogoś. Ja nie byłem w stanie sam zawiązać sobie butów. Były dni, gdzie nie miałem siły podnieść się z łóżka, nie miałem siły podnieść ręki, nie mówiąc już o przejściu i jeździe do szpitala na wlewy na chemię. Ja doskonale rozumiem ludzi, którzy mówią, że ta choroba odziera z godności. No ale cóż, trzeba przez to przejść. Nie ma rady - stwierdził.