Nie poszło o mężczyznę. Mają pretensje do Natalii z "Hotelu Paradise"
Napięcie w "Hotelu Paradise" eskaluje. Wiktoria i Agata skonfrontują się z Natalią. Zarzucą jej, że zachowuje się prowokacyjnie. Zirytowana uczestniczka nagle wstanie i wyjdzie z kuchni. Co wydarzy się w 30. odcinku?
W nadchodzącym odcinku 11. sezonu "Hotelu Paradise" (emisja 21 października o 20:00 na antenie TVN7) zostanie pokazana rozmowa Wiktorii i Agaty z Natalią. Atmosfera pomiędzy nimi będzie napięta. Zarzucą Natalii, że prowokuje innych i tym samym wywołuje konflikty w grupie.
Nie uważasz, że powinnaś przemyśleć po prostu sposób, w jaki się odzywasz? Jakby nie uważasz, że prowokujesz często ludzi, zamiast właśnie rozmawiać tak normalnie? - zapyta Wiktoria.
Bursztynowicz odniosła się do przykrych słów Pavlović. Nagle wtrącił się Kassin: "To nie jest odkrycie"
Agata doda, że wielokrotnie złapała się na tym, że nie rozumiała prawdziwych intencji koleżanki i interpretowała je niewłaściwie. Zastrzeże, że "nie miała jej za złą osobę" i da do zrozumienia, że podejście Natalii było pasywno-agresywne.
Może ja taką osobą jestem? To nie o to chodzi, że jestem nieszczera... [...] Jestem bardzo zdziwiona, że Agata tak mnie odbiera, bo siedzi ze mną, rozmawia ze mną, uśmiecha się do mnie, a jednak myśli inaczej — sama zainteresowana skomentuje do kamery.
Bardziej dosadnie odniesie się bezpośrednio do Wiktorii i Agaty. Gdy obie będą namawiać ją do autorefleksji, najpierw zagrozi, że "nie będzie odzywała się w ogóle", a następnie z impetem opuści kuchnię, rzucają na odchodne:
Ja nie jestem wredna — podsumuje.
"Hotel Paradise". Staszek nazwał Natalię "fejkiem"
Emocjonalne zachowanie Natalii z "Hotelu Paradise" może być spowodowane wcześniejszymi wydarzeniami. W 29. odcinku jej relacja ze Staszkiem zakończyła się w równie dramatycznych okolicznościach.
Mężczyzna na forum wyznał, że podoba mu się Wiktoria oraz wyrzucona z programu Oliwia. Dodał, że nie chce być z Natalią, bo "zachowuje się jak kameleon albo plastelina" tylko po to, by jak najdłużej pozostać w grze. Określił ją mianem "fejka". Te słowa niemal doprowadziły ją do łez.
On nie chce ze mną być. [...] Poczułam się jak de***, aż mi się chce płakać, bo się otworzyłam, ku***, naprawdę na kogoś, z kim normalnie tutaj rozmawiam, i dostałam kopa. Ja pie*****, zostałam skreślona. Jest mi tak przykro... - żaliła się Wiktorii.