Nie wierzyli, co zrobił Michał. Tego w "The Floor" jeszcze nie było
W 8. odcinku "The Floor" Tadeusz i Michał skonfrontowali się z kategorią "Na Wspólnej". Drugi z zawodników nie odgadł żadnego z bohaterów. Nerwowa atmosfera była widoczna w studiu. Fani serialu skomentowali sytuację.
Taka seria wpadek w "The Floor" zdarza się rzadko. Tadeusz do kategorii "Na Wspólnej" wybrał Michała, który nie ogląda serialu. Nie zdołał tego ukryć. Gdy na ekranie pojawiały się kolejne postacie z produkcji, zrezygnowany odpowiadał "pas".
Grę rozpoczął jego konkurent. Bez problemu odgadł, że na zdjęciu znajduje się Maria Zięba, w którą wciela się Bożena Dykiel. Zgodnie z zasadami, na kolejne zagwozdki odpowiadał Michał.
Nie rozpoznał Romana Hoffera, Włodka Zięby, Izabeli Brzozowskiej, Żanety Kopeć-Zięby, Marty Leśniewskiej, Kamila Hoffera i Moniki Cieślik. Zawodnicy, którzy obserwowali to nierówne starcie w studiu, byli zdziwieni. Niektórzy łapali się za głowę, inni z wrażenia zakrywali usta.
Rozstanie Maff i Danilczuka. Jelonek i Olivier zabrali głos "To oni byli razem?"
Przyznajcie, wy byście zgadli w sekundę — dodano w opisie fragmentu na profilu programu.
Fani "Na Wspólnej" potwierdzili, że nie mieliby problemu z tą kategorią. W sekcji komentarzy dali do zrozumienia, że Michał przed przygodą w "The Floor" powinien bardziej się podszkolić.
"Jeśli ktoś nie ogląda, to skąd miał wiedzieć?", "Wiedział, jakie będą kategorie, mógł trochę poćwiczyć. Nawet Roznerski [prowadzący — przyp. red.] mu to wypomniał", "Mam wrażenie, że niektórzy sobie jaja robią", "Teleturniej w TVN, kategoria flagowy serial stacji i... naprawdę nic?", "Ludzie piszą, że to nie fair, ale przecież mógł się przygotować", "Biedny Michał" - pisali na Facebooku.
"The Floor". Tadeusz zabrał głos po wygranej w kategorii "Na Wspólnej"
Finalnie zwyciężył Tadeusz, który — jak stwierdzono na planie formatu - "rozegrał swoje partie po mistrzowsku". Zanim pokonał Michała w "Na Wspólnej", wygrał również pozostałe trzy pojedynki dotyczące m.in. nazw drużyn sportowych i tytułów filmów. Nie ukrywał, że jest z tego zadowolony.
Czuję się zachwycony, bo długo czekałem na swoją szansę. Spędziłem 4 tygodnie na podłodze i ani razu żaden z graczy nie wyznaczył mnie do gry. Cierpliwie czekałem, a gdy pojawiła się okazja, postanowiłem wycisnąć z tego tyle, ile się da. Wszystko zagrało perfekcyjnie — oznajmił na Instagramie.